Tytuł: „Boże singielki. Dzielne dziewczyny idą do nieba… same?”
Autor: Paola Lazzarini
Wydawnictwo: Bernardinum
Liczba stron: 104
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-7823-030-4
Cena: 19,90 zł
Miłość została odwiecznie wpisana w nasze istnienie. Czy tego chcemy, czy też nie, jest ona najważniejszym składnikiem naszego życia. Jaki jest największy problem miłości? Jest nim samotność. To ona dogłębnie prześladuje i rani serce człowieka. Coraz więcej się słyszy o tak zwanych singlach – osobach, które z własnego wyboru, bądź wręcz przeciwnie, nie są zaangażowane w żaden związek. Osobom, które są singlami nie z własnego wyboru, serdecznie polecam pozycję: „Boże singielki. Dzielne dziewczyny idą do nieba… same?”. Książka ta skierowana jest przede wszystkim do kobiet, jednak autorka zaznacza wyraźnie, że mogą ją czytać także i mężczyźni. Wielkimi zaletami tej pozycji są: niewielki, zgrabny rozmiar oraz krótkie rozdziały, które pozwalają na wygodne z niej korzystanie nie tylko w domu.
Jako osoba samotna sięgnęłam po tę książkę ze sceptycyzmem, ponieważ nie jestem zbyt dobrze nastawiona do pozycji poradnikowych dotyczących miłości. To był wielki błąd, o czym przekonałam się już po paru pierwszych stronach. Książka „Boże singielki. Dzielne dziewczyny idą do nieba… same?” to pozycja unikalna, która w przezabawny sposób porusza wiele ważnych dla singielek tematów, między innymi: poczucie osamotnienia i inności, pokusy grożące osobom samotnym, poszukiwanie miłości w Internecie, a także przykłady wydarzeń z życia konkretnych osób. Wszystko to przedstawione jest zgodnie z duchem wiary – kolejna zaleta! Bardzo dobrze bawiłam się czytając tę pozycję, dlatego polecam ją wszystkim, a szczególnie osobom samotnym.
Pokrótce warto wspomnieć również o autorce książki: Paoli Lazzarini, która przeżyła długi okres życia jako „Boża singielka”. Pisarka ta przez wiele lat była intensywnie zaangażowana w działalność Caritas oraz licznych stowarzyszeń wolontariatu, od niedawna współpracuje również z Urzędem Krajowych Formacji Chrześcijańskich Stowarzyszeń Robotników Włoskich (ACLI).
*P. Lazzarini „Boże singielki. Dzielne dziewczyny idą do nieba… same?”, wyd. Bernardinum, 2012, str. 52
**Okładka pochodzi ze strony: http://ksiegarnia.bernardinum.com.pl/pl/p/Boze-singielki.-Dzielne-dziewczyny-ida-do-nieba…-same/534
Pierwszy raz słyszę (czytam :)) o tej książce. Z recenzji wynika, że warto po nią sięgnąć. Jak ogarnę swoje stosy, to kto wie, może sięgnę :)
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie;) Nie wiem, skąd teraz mogłabym wziąć tę książkę...ale bardzo chętnie bym ją przeczytała. Mam nadzieję, że niesie w sobie trochę nadziei na to, że życie "Bożej singielki" może się zmienić;)
OdpowiedzUsuńTak;D niesie w sobie dużo takiej nadziei.
UsuńDość oryginalna książka. Ciekawe ujęcie tematu, ale chyba nie dla mnie ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej książce. Okładka jest bardzo ładna. Ponoć nie ocenia się książki po okładce, ale właśnie dzięki niej sięgnę po tę pozycję. Brzmi zachęcająco. ;)
OdpowiedzUsuńMnie też okładka zauroczyła. ;)
UsuńRzeczywiście, macie rację co do okładki - bardzo zachęcająca. Sama tematyka chyba jednak nie dla mnie. Niemniej myślę, że takie książki powinny powstawać, a ludzie, którzy potrzebują tego typu porad nie powinni się wahać w sięganiu po nie.
OdpowiedzUsuńInteresująca pozycja:)
OdpowiedzUsuńP.S. Zostałaś u mnie otagowana:)
OdpowiedzUsuńbroszka kosztuje 25zł, ale nie mam takiego czajniczka, czy zamiast tego mógłby być czajniczek niebieski w kolorze podstawy?:) pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńNie jestem singielką ... więc pozycja raczej nie dla mnie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKiedyś może sięgnę ;) Jak wpadnie w łapki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mimo, że nie jestem singielką to zainteresowała mnie ta książka. W przyszłości będę o niej pamiętać.
OdpowiedzUsuńTaki poradnik nie jest mi potrzebny, ale książka wydaje się być ciekawa, toteż z tej ciekawości przeczytałabym ją.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Widzę, że ciekawie sie ta książka zapowiada. Może kiedyś po nią sięgnę gdy już przeczytam resztę leżącą na mojej półce.
OdpowiedzUsuńFajny avatarek, czy na twoich półkach znajdzie się także miejsce dla japońskiej mangi? :) Co sądzisz o japońskich komiksach?^^
Ps. Fajny blog, zamierzam odwiedzać częściej^^
Mam nadzieję, że jakimś cudem zobaczysz tą odpowiedź bo za nic nie mogę wejść na Twój profil. ;)
UsuńCo do mangi haha ;D kochana mam jej stosy ;)) szczególnie Clampa (nawet po Japońsku) iii przyznam się troszkę do yaoi. ;D
Pozdrawiam!:))
raczej nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs! :)
OdpowiedzUsuńRaczej po nią sięgnę
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie, ale mam bloga w "Czytanych", więc wrócę wraz z kolejną recenzją. A wiesz o moim konkursie? Jeśli nie, to zapraszam na mój blog :)
OdpowiedzUsuń