niedziela, 23 grudnia 2012

John Ortberg – „Jeśli chcesz chodzić po wodzie, musisz wyjść z łodzi”





Tytuł: „Jeśli chcesz chodzić po wodzie, musisz wyjść z łodzi”
Autor: John Ortberg
Wydawnictwo: Aetos
Liczba stron: 240
Rok wydania: 2012 (Wydanie drugie)
ISBN: 978-83-61097-23-5
Cena: 34,90 zł





„Jeśli chcesz chodzić po wodzie, musisz być gotowy najpierw zamoczyć stopy. Wtedy odkryjesz, że warto ryzykować.”*

Świąteczny nastrój opanował już cały świat. W takich chwilach wielu ludzi z większą chęcią i przyjemnością sięga po pozycje dotyczące wiary. Ja zawsze wychodzę z założenia, że swoją miłość do Boga powinno się powiększać każdego dnia, a nie tylko przypominać sobie o Nim, wtedy gdy zbliżają się jakieś większe święta. Na ten najbliższy czas chciałabym przedstawić i polecić wam bardzo ciekawą książkę Johna Ortberga. „Jeśli chcesz chodzić po wodzie, musisz wyjść z łodzi” to pozycja, która na długo pozostaje w sercu i myśli czytelnika.

„A On rzekł: Przyjdź! Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa.”
MT 14,29*

Wszyscy dobrze pamiętamy Biblijną scenę, w której Piotr opuścił łódź i chodził po wodzie. Gdzieś głęboko, w każdym z nas, kryje się pragnienie opuszczenia pseudo bezpiecznej przystani, w której obecnie się znajdujemy, i podążenia ku wyciągniętym ramionom Boga. Zaproszenie Jezusa by wyjść z łodzi skierowane zostało do nas wszystkich. Jednak czy każdego stać na krok wiary? Krok, który pozwoli nam na osobiste doświadczenie Bożej obecności. Podzielona na dziesięć rozdziałów książka „Jeśli chcesz chodzić po wodzie, musisz wyjść z łodzi” ukazuje czytelnikom jak rozpoznać Boże wezwanie, które wymaga od nas bezwarunkowego zaufania Stwórcy. Znajdziemy w niej wiele wspaniałych informacji o lęku, wierze, bezwarunkowej ufności, błędach, upadkach i podnoszeniu się na nowo.

„Udałem się do lasu, ponieważ chciałem żyć celowo…
A nie w momencie śmierci odkryć, że nie żyłem.” Henry David Thoreau*

Przyznam szczerze, że książka Johna Ortberga należy do tych nielicznych pozycji, które trudno mi opisać słowami. Wrażenia i uczucia, które we mnie wywołała są najpiękniejszym dowodem tego, jak genialne i wartościowe jest to dzieło. Już sama szata graficzna przyciąga wzrok. Bardzo podoba mi się ta nowa okładka nawiązująca do wyżej wspomnianej sceny z Pisma Świętego. Bardzo dobrym pomysłem było także wyszczególnienie (poprzez powiększoną czcionkę) ważnych fragmentów tekstu. Książka Ortberga to pozycja, która otwiera serca i ukazuje wiele ważnych aspektów wiary, o których czasami z łatwością zapominamy.

Serdecznie polecam każdemu!!! :) Na pewno nie pożałujecie!


* Okładka pochodzi ze strony: http://aetos.pl/shop/
Cytaty pochodzą z książki: „Jeśli chcesz chodzić po wodzie, musisz wyjść z łodzi”



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Aetos :)


czwartek, 20 grudnia 2012

Multikurs.pl - Japoński intensywny kurs dla początkujących

Znajomość języków obcych jest coraz bardziej wymagana we współczesnym świecie. Nie wystarcza już biegłe porozumiewanie się w języku angielskim, pracodawcy pragną czegoś więcej. Coraz częściej rozglądam się za pracą (V rok studiów powoli dobiega końca…) i w najlepszym przypadku wymagana jest dobra znajomość dwóch języków (oczywiście nie wliczając polskiego).

Sposobów do nauki języków obcych jest wiele. Jedni preferują kursy, na których to, można poznawać wiedzę pod okiem profesjonalnych lektorów i obcokrajowców. Metoda dobra, ale i droga. Od zawsze byłam samoukiem – lubię wyznaczać sobie dogodne terminy, tempo i rodzaj nauki – w tym bardzo pomocne są publikacje książkowe. Jest to opcja niedroga, ale ma też pewne wady (takie jak przeprowadzanie testów kontrolnych). Ostatnio odkryłam, nową dla mnie, metodę – kurs multimedialny online oferowany przez platformę Multikurs.pl, który zawiera w sobie wszystkie największe zalety nauki języka obcego.

Japoński intensywny kurs dla początkujących obejmuje naukę języka na poziomie A1-A2. Materiał, który został zgromadzony w tym kursie odpowiada czterem semestrom nauki na kursach stacjonarnych. Całość została podzielona na 16 obszernych, uporządkowanych tematycznie lekcji. Każda z nich zawiera odpowiednio dobrany materiał i obejmuje wybrane z 7 modułów elementy (takie jak: gramatyka, animacje, nauka słownictwa, czy też interaktywne dialogi).

Sporą pomocą w nauce są miedzy innymi:
- zabawne animacje,
- interaktywne dialogi,
- liczne ćwiczenia i testy sprawdzające,
- nagrania profesjonalnych lektorów,
- przyjazny interfejs i prosta obsługa.

Kurs zachwycił mnie pod względem graficznym. Został zaprojektowany naprawdę profesjonalnie, co widać w poszczególnych lekcjach. Obsługa jest wręcz banalna – to wielka zaleta, szczególnie dla osób atechnicznych (jak ja:)). Cena kursu jest podobna do ceny książek do nauki języków. Trzy miesiące nauki Japońskiego intensywnego kursu dla początkujących kosztują jedynie 39zł. Warto zainwestować i przekonać się, że jest to kurs wyjątkowy. Na zakończenie nauki, po pozytywnym zaliczeniu testu sprawdzającego wiedzę otrzymuje się wyjątkowy certyfikat poświadczający opanowanie 1000 słów i umiejętność swobodnej wypowiedzi na poziomie początkującym.

Platforma Multikurs.pl umożliwia zdalną naukę 9 języków obcych: angielskiego, arabskiego, chińskiego, francuskiego, hiszpańskiego, japońskiego, niemieckiego, rosyjskiego i włoskiego. Do nauki każdego z nich przygotowane zostały dwa rodzaje kursów: MultiWords i IntensywnyKurs.

Na koniec dołączam kilka screenów. :)



Serdecznie polecam zajrzenie na ich stronę i zapoznanie się z bezpłatnymi lekcjami próbnymi. Nie pożałujecie! ;))



Za dostęp do tego niesamowitego kursu dziękuję platformie MultiKurs.pl :)

czwartek, 6 grudnia 2012

James Bryan Smith - "Dobry i piękny Bóg"





Tytuł: "Dobry i piękny Bóg"
Autor: James Bryan Smith
Wydawnictwo: Esprit
Liczba stron: 376
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-61989-95-0
Cena: 29,90 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf






„Czas poznać dobrego i pięknego Boga, którego miłość nie zna granic.”*

Nie tak dawno temu rozpoczęliśmy Rok Wiary. To bardzo dobry okres by tę naszą wiarę pogłębić. Dobra lektura to jeden z wielu świetnych pomysłów, które mogą pomóc nam przybliżyć się do Boga. Dziś polecę wam książkę Jamesa Bryana Smitha. Książka „Dobry i piękny Bóg” została podzielona na dziewięć rozdziałów (Czego szukasz?, Bóg jest dobry, Bóg jest godny zaufania, Bóg jest szczodry, Bóg jest miłością, Bóg jest święty, Bóg składa ofiarę z samego siebie, Bóg przemienia, Jak się robi ogórki kiszone?). Każdy z nich zawiera „trening duszy”.

Na początku książki autor przygotowuje nas do tego, jak właściwie powinniśmy korzystać z jego dzieła. Znajdziemy tutaj takie informacje jak podkreślenie, że do pełnego skorzystania z książki będzie nam potrzebny czysty notes i długopis, które pozwolą nam na wykonywanie ćwiczeń znajdujących się na końcu każdego rozdziału. Autor podkreśla, że dokładne czytanie rozdziałów, wykonywanie ćwiczeń i poświęcenie czasu na refleksję pozwolą nam w pełni skorzystać z tego dzieła. Smith stworzył wspaniałą pozycję, która w przystępny i bardzo ciekawy sposób pozwala czytelnikowi przybliżyć się do Boga. Odkrywa przed nami Jego piękne i dobre oblicze, o którym często zdarza nam się zapominać.

„Witajcie w samotni,
Możecie już zdjąć maski.”

„Dobry i piękny Bóg. Pokochać Boga, jakiego znał Jezus” to pozycja niezwykła nie tylko pod względem treści, ale i formy. Została stworzona tak, by można było ją czytać zarówno w samotności, jak i rozważać w grupie. Przy czym trzeba podkreślić, że rozważania i dyskusje, które w danej zbiorowości ludzi powstają mogą bardzo wiele wnieść do myślenia poszczególnej jednostki. Dzięki dzieleniu się własnymi przemyśleniami i wysłuchiwaniu innych, możemy spojrzeć na daną rzecz z nowej perspektywy. Dlatego też serdecznie namawiam do właśnie takiej formy. Warto zaangażować rodzinę lub znajomych.

Serdecznie polecam każdemu pragnącemu pogłębić swoją wiarę! :)


* Okładka pochodzi ze strony:http://www.esprit.com.pl/212/Dobry-i-piekny-BogPokochac-Boga--jakiego-znal-Jezus.html
Cytaty pochodzą z książki: "Dobry i piękny Bóg"



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Esprit :)


środa, 5 grudnia 2012

Katarzyna Pinkosz, Łukasz Żelechowski – „O dwóch takich… Teraz Andy”






Tytuł: „O dwóch takich… Teraz Andy”
Autor: Katarzyna Pinkosz, Łukasz Żelechowski
Wydawnictwo: Demart
Liczba stron: 216
Rok wydania: 2011
ISBN:978-83-7427-685-6
Cena: 34,90 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf








„Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić. I wtedy pojawia się jeden, który nie wie, że się nie da. I on to właśnie robi.” Albert Einstein*

Często zdarza mi się słyszeć o niesamowitych wyprawach, morderczym wysiłku i pokonywaniu własnych słabości. Wielu, pełnych odwagi, śmiałków podejmuje się zdobycia Koron Ziemi (a przynajmniej jednej z nich). Aconcagua (6962 m n.p.m.) to najwyższy punkt obu Ameryk, który zaliczany jest właśnie do Koron Ziemi – najwyższych szczytów poszczególnych kontynentów. Postawienie stopy w takim miejscu to nie lada wyzwanie dla wielu wyszkolonych alpinistów. Wielu osobom wydaje się to niemożliwe, a w szczególności, gdy ktoś każe im wyobrazić sobie niepełnosprawnego śmiałka. Coraz częściej spotykam niepełnosprawnych, którzy są o wiele sprawniejsi fizycznie od wielu całkowicie zdrowych ludzi. Tak wiele zależy od naszej woli i siły duchowej, że nic nie jest w stanie nas zatrzymać przed dotarciem do upragnionego celu.

„Góry są środkiem, celem jest człowiek.
Nie chodzi o to, aby wejść na szczyt.
Robi się to, aby stać się kimś lepszym.” Walter Bonatti*

Uczestników ekspedycji było czterech. Dla Łukasza Żelechowskiego, Piotra Pogona, Arka Mytko i Bogdana Bednarza była to kolejna wyprawa. Skupmy się na dwóch pierwszych. Łukasz Żelechowski – niewidomy od urodzenia 30-letni informatyk i dziennikarz radiowy, Piotr Pogon – od ponad dwudziestu lat zmagający się z chorobą nowotworową (mężczyzna mający wycięte jedno płuco). Oto ludzie godni naśladowania! Fizyczne problemy nie przeszkodziły bohaterom, którzy 29 stycznia 2011 roku zdobyli Aconcaguę. Razem z nimi szczyt zdobyli także: podróżnik i eksplorator Patagonii – Arek Mytko, oraz szef wyprawy, ratownik GOPR – Bogdan Bednarz.

„O dwóch takich… Teraz Andy” to książka zawierająca opis zmagań w drodze do zdobycia szczytu, a także problemów dnia codziennego. Całość została przedstawiona w sposób przepiękny graficznie. Mamy tutaj wiele ciekawych, przedstawiających niesamowite widoki, zdjęć.

Pozycję polecam nie tylko miłośnikom gór! Warto sięgnąć po tę książkę, by naładować się pozytywną energią i z nowej perspektywy spojrzeć na otaczający nas świat. :)


*Okładka pochodzi ze strony: http://demart.com.pl/product/429,o-dwoch-takich%E2%80%A6-teraz-andy.html
Cytaty pochodzi z książki „O dwóch takich… Teraz Andy”.



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Demart :)

wtorek, 4 grudnia 2012

Maggie Stiefvater – "Ballada"





Tytuł: „Ballada. Taniec mrocznych elfów”
Autor: Maggie Stiefvater
Wydawnictwo: Illuminatio
Liczba stron: 320
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-62476-09-1
Cena: 29,90 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf






„Nie ma smutku głębszego niż twój uśmiech
Nie ma fałszu gorszego niż twa prawda
Nie ma śmierci tak martwej jak twe życie
Samotności tak pustej jak z tobą.”
Steven Slaughter*

Za oknem coraz więcej śniegu, a mnie coraz mniej chce się wychodzić z domu. Taka pogoda bardzo sprzyja czytaniu. Ciekawe czy ktoś kiedyś przeprowadził badania na temat wzrostu czytelnictwa w czasie zimy. Przyznajcie sami... czy jest coś piękniejszego niż gorący kubek herbaty, cieplutki koc, dobra książka i płatki śniegu spadające z nieba tuż za oknem?

Dziś przedstawię wam kontynuację „Lamentu” Maggie Stiefvater. Pewnie zastanawiacie się jak potoczyły się dalsze losy Dee i innych bohaterów. Na początku warto wspomnieć, że „Ballada” to kontynuacja, która tak naprawdę stanowi osobną historię. Nawet nie przeczytawszy pierwszej części można by spokojnie zorientować się w sytuacji i nie mieć żadnych sporych braków, które mogłyby utrudniać czytanie.

Głównym bohaterem „Ballady” jest James, przyjaciel Dee (wokół, której kręciła się akcja pierwszego tomu). Tym razem to jego życie zmienia się diametralnie gdy wkraczają w nie fejowie. James poznaje Nualę – muzę dającą wybranym niezwykły talent. Oczywiście cena za niego jest ogromna. Śmiertelnicy za daną im inspirację płacą kilkoma latami, a czasami nawet całym swoim życiem. Muza, na kolejną swoją ofiarę wybiera właśnie Jamesa. Wszystko się komplikuje gdy bohaterowie zakochują się w sobie. Jak potoczą się losy śmiertelnika i feja? Czy James zdoła podjąć właściwe decyzje i wszystkich ocalić?

Podobnie jak w „Lamencie” i tutaj pojawia się wątek miłości, która tak naprawdę nie powinna mieć prawa istnieć. Główną zaletą tej powieści są wyraźnie zarysowani bohaterowie. Fabuła została świetnie poprowadzona. Brak tutaj pourywanych wątków, które czasami zdarzały się w „Lamencie”. Na pochwałę zasługuje także dobrze dawkowane napięcie, które sprawia, że lekturę czyta się z zapartym tchem i wielką przyjemnością.

Serdecznie polecam wszystkim pragnącym przenieść się do niesamowitego świata fejów. :)


*Okładka pochodzi ze strony: http://www.illuminatio.pl/nasze-ksiazki/ballada-maggie-stiefvater/
Cytat pochodzi z książki "Ballada. Taniec mrocznych elfów".



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Illuminatio :)

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Jane Austen - "Emma"


Tytuł: „Emma”
Autor: Jane Austen
Czyta: Magdalena Woźniak
Czas nagrania: 1157 min..
Rok wydania: 2012
Cena: 25,90 zł
Można kupić tutaj: Audeo



Czasami bywa tak, że nawet największe mole książkowe nie mają siły, ani warunków na czytanie. Bolą nas oczy, mamy wiele innych spraw do załatwienia, czasami nie mamy jak zabrać ze sobą książki. Trzeba przyznać, że odtwarzacz mp3 w tych warunkach spisuje się wręcz perfekcyjnie. Można sobie nagrać na niego wybraną książkę w postaci audiobooka i odtwarzać dowoli w każdym miejscu. Tak, taka postać książki ma naprawdę wiele zalet! Szczególnie podczas długiej podroży, czy wykonywania domowych obowiązków.

Dziś postaram się zachęcić was do jednej z powieści znanej i kochanej angielskiej autorki – Jane Austen. Pisarka ta należy do grona moich ulubionych twórców (obecnie piszę na jej temat pracę magisterską). Zastanawiam się czy ktokolwiek z was nie miał do czynienia z książkami tej autorki, albo nie słyszał tego nazwiska.

Główna bohaterka książki, tytułowa Emma, to dwudziestojednoletnia dziewczyna o zachwycającej urodzie. Niestety najbardziej wyróżniającą się cechą jej charakteru jest zarozumiałość. Pochodząca z szlacheckiej i bardzo majętnej rodziny Emma ma wysokie mniemanie na swój temat i uważa, że osoby wyższe statusem nie powinny zadawać się z ludźmi niższego stanu społecznego. Byłaby to rzecz wielce niesłychana i poniżej godności. Emma postanawia chronić nie tylko siebie ale i swoich bliskich (oczywiście wbrew ich woli) przed tymi godnymi krytyki znajomościami. Głównym zajęciem tytułowej bohaterki jest swatanie ludzi. Czasem wychodzi jej to lepiej, czasem gorzej. Przekonajcie się sami, czy młoda dama zdoła pojąć, że to nie status społeczny jest w życiu najważniejszy i czasem nie powinno się zajmować sprawami i uczuciami innych.

Kocham Jane Austen za jej specyficzne poczucie humoru i genialne kreowanie postaci. I tym razem mnie nie zawiodła. Powieść jest porywająca i zabawna, a czasami nawet dramatyczna. Przyznam, że główna bohaterka ma charakter przesiąknięty egoizmem i wyrozumiałością i budzi we mnie niechęć. O wiele bardziej wolę „Dumę i uprzedzenie” i „Rozważną i romantyczną” od „Emmy”. Jednak śmiało mogę powiedzieć „Emma” to powieść, która może czytelnika wiele nauczyć.

Serdecznie polecam! :)


*Okładka pochodzi ze strony: https://audeo.pl/449044/emma



Za możliwość wysłuchania książki serdecznie dziękuję Platformie internetowej Audeo :)

niedziela, 2 grudnia 2012

Shilin Huang - "Carciphona" tom 2






Tytuł: "Carciphona" tom 2
Scenariusz i Rysunek: Shilin Huang
Wydawnictwo: Yumegari
Liczba stron: 162
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-63675-02-8
Cena: 19,90 zł





"Po zbuntowaniu się oraz zranieniu władcy Kronzel, grupa przyjaciół postanawia opuścić kraj, nie zważając na stan zdrowia Veloce. Spokój mogą odnaleźć w sąsiednim królestwie – Arenscurze, a zasoby, jakimi dysponują Weirin i Keritzel, zapewniają im bezpieczną ucieczkę. Jednakże czy to wystarczy, by powstrzymać królewskie straże, Blackbird oraz tajemniczą chorobę, jaka zaczęła trapić Veloce…?"(opis z okładki)

Nadszedł czas na dalszą część akcji Carciphony. Po stoczonej walce Keritzel i Weirin podejmują decyzję o ucieczce przed gniewem pokonanego króla. Postanawiają odbyć zamorską podróż i poszukać schronienia w Arenscurze u panującego tam lorda Rae. Niestety okazuje się, że i tutaj nie zaznają spokoju. Miasto ma swoje poważne problemy. Plaga kocich bestii od kilku lat dopuszcza się niewielkich (ale bardzo licznych) kradzieży i oszustw. Problem polega na tym ,że przewinienia nie są na tyle wielkie by doszło do zbrojnego zapanowania nad sytuacją. Czy młodym bohaterom uda się zapobiec przelewowi krwi?

"Ma takie same oczy, prawda?
Ich identyczny, zadziwiająco intensywny turkus wyróżniał jej matkę.
Jednak...
na pierwszy rzut oka widać po ich blasku...
... że należą do zupełnie innej osoby."

W gruncie rzeczy, znaczna część tego tomu poświęcona została podróży do Arenscury. Oczywiście nie przebiega ona bezproblemowo. Po drodze bohaterowie spotykają młodego złodziejaszka, który zaczyna towarzyszyć im w dalszej podróży. Dochodzi także do ponownej napaści na Veloce, która tak naprawdę nie wygląda na usiłowanie unicestwienia czarodziejki (działania zabójczyni powoli stają się coraz bardziej oczywiste i zadziwiające). Jestem coraz ciekawsza tej skomplikowanej postaci, którą jest Blackbird – zarazem zabawna, inteligentna jak i straszliwie groźna.

Wielkim plusem mangi jest połączenie humorystycznych wydarzeń, z tymi bardziej groźnymi i zmuszającymi do zastanowienia. Grupka bohaterów stale się powiększa, a fabuła pozwala na odkrywanie coraz to nowych cech ich osobowości. Mam wielką słabość do kreski tej mangi (szczególnie wyglądu postaci). Bardzo spodobała mi się także kolorowa wstawka z początku, na której to możemy znaleźć krótkie info o głównych bohaterach.

Serdecznie polecam wszystkim! :) Ja z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu.


Okładka pochodzi ze strony: http://yumegari.pl/yumegari/nasze-wydania/carciphona/carciphona-tom-2/
*Opis i cytat pochodzą z mangi "Carciphona" tom 1



Za możliwość przeczytania mangi serdecznie dziękuję Wydawnictwu Yumegari :)

piątek, 23 listopada 2012

Maggie Stiefvater – „Lament”





Tytuł: „Lament. Intryga Królowej Elfów”
Autor: Maggie Stiefvater
Wydawnictwo: Illuminatio
Liczba stron: 320
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-62476-06-0
Cena: 29,90 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf






Ile ja się ostatnio naczytałam! Powiem Wam szczerze, że same ciekawe pozycje. Kolejna, którą przedstawię jest interesująca nie tylko pod względem treści, ale i szaty graficznej. Mowa tu o „Lamencie” Maggie Stiefvater. Przyznam, że to pierwsza książka tej autorki jaką udało mi się przeczytać. Słyszałam kiedyś o innej, cieszącej się dobrymi opiniami, serii tej pisarki, ale jakoś nigdy nie wpadła mi w dłonie. Po „Lamencie” i jego drugiej części (której recenzja ukarze się w najbliższym czasie) postanowiłam szybko znaleźć pozostałe książki tej młodej autorki.

„O, wy wszyscy zakochani
Bezpowrotnie i na amen,
Nad waszym pochylam się żalem.
Wiem to dobrze z doświadczenia:
W przypadku takiego cierpienia,
Ludzka siła nie pomoże już wcale” – The Curragh of Kildare*

Główna bohaterka powieści to nieśmiała i zarazem bardzo utalentowana, szesnastoletnia harfistka – Deirdre Monghan. Podczas jednego z konkursów, w bardzo nietypowych okolicznościach, poznaje tajemniczego i przystojnego Luke’a Dillona. Pomiędzy tą dwójką rodzi się pewne porozumienie. Zaczynają spędzać ze sobą coraz więcej czasu. Deirdre zauważa, że od chwili, w której poznała chłopaka dzieje się z nią coś dziwnego – jej talent muzyczny wzrasta, zaczyna widzieć niesamowite stworzenia, odkrywa w sobie zdolności telekinetyczne… Nie wszyscy bliscy dziewczyny zachwyceni są jej nową znajomością i zmianami, które w niej następują. Babcia Deirdre przestrzega ją przed tajemniczym chłopakiem i daje jej żelazny pierścień, który ma ją chronić.

Kim jest Luke? Co z tymi niesamowitymi wydarzeniami ma wspólnego Królowa Elfów?

O elfach napisano już wiele książek jednak ta ma w sobie coś niesamowitego. Może to wina bohaterki, z którą łatwo się utożsamić? A może zakazanej miłości? Magia tryska z każdej strony tej powieści. Fabuła jest ciekawa i porywająca, a szata graficzna piękna. Bardzo przypadła mi do gustu mieszanina zieleni tła i oczu, rudość włosów i srebrny kolor miecza. Pierwsze skojarzenie jakie przyszło mi do głowy na widok okładki to – dawna Irlandia (wpływ na to miały także czterolistne koniczynki).

Serdecznie polecam wszystkim mającym ochotę na dobrą i odprężającą powieść. :)


*Okładka pochodzi ze strony: http://www.illuminatio.pl/nasze-ksiazki/lament-maggie-stiefvater/
Cytat pochodzi z książki.



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Illuminatio :)

środa, 21 listopada 2012

Dan Simmons – „Drood”




Tytuł: „Drood”
Autor: Dan Simmons
Wydawnictwo: MAG
Liczba stron: 832
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-7480-268-0
Cena: 69,00 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf





„Co zgubiło geniusza i dobrego człeka? Jakiś demon mu szepnął: „Wilkie! Misja czeka!”.” – A.C. Swinburne

Coraz więcej nauki i coraz mniej czasu na czytanie – rok akademicki zaczyna już dawać człowiekowi w kość. Na szczęście (i nieszczęście zarazem) codziennie dojeżdżam na uczelnię około 4 - 6 godzin. Chociaż przyznam się szczerze, że czasami jestem tak padnięta, że zamiast czytać w pociągu i autobusie, po prostu śpię. Jednak prawda jest jedna – dobra książka nie pozwoli czytelnikowi zasnąć, bez względu na to jak bardzo będzie zmęczony. Dziś przedstawię wam właśnie taką pozycję.

Kiedy rozpakowałam przesyłkę i spojrzałam po raz pierwszy na „klocek” jakim była powieść Dana Simmonsa, uśmiech zawitał na mojej twarzy. Dobrze wiedziałam, że kilka kolejnych wieczorów spędzę w doborowym towarzystwie. Już samo nazwisko autora owiane jest dobrą opinią, a dodając do tego nazwisko pisarza, o którym jest powieść wydaje się, że krytyka nie powinna nigdy skalać oblicza tej powieści.

Akcja książki rozpoczyna się 9 czerwca 1865 roku, w dniu, który równie dobrze mógłby być końcem, a nie początkiem serii tajemniczych zdarzeń. Charles Dickens przeżył katastrofę kolejową, która odcisnęła piętno na jego duszy. Spotkanie, które towarzyszyło temu tragicznemu wydarzeniu, było motorem wszelkich późniejszych działań Dickensa. Pisarz zaczął prowadzi prywatne śledztwo, aby dowiedzieć się kim jest tajemnicza postać przedstawiająca się jako Pan Drood. Narratorem powieści jest przyjaciel i współpracownik Charlesa Dickensa - Wilkie Collins. Postanawia on przedstawić ostatnie lata życia pisarza (od chwili katastrofy kolejowej, aż do jego śmierci). Podkreśla jak wielkie zmiany zaszły w osobowości autora. Książka ukazuje mroczny obraz XIX-wiecznego Londynu.

Czy Dickens oszalał? Kim był tajemniczy Pan Drood?

Powieść Dana Simmonsa wywołała na mnie ogromne wrażenie. Od dawna dobrze wiedziałam, że autor ten tworzy naprawdę genialne dzieła, ale to właśnie „Drood” pozwolił mi przypieczętować moją opinię na temat tego pisarza. Simmons mistrzowsko połączył rzeczywiste zdarzenia z życia Dickensa ze swoją bardzo ciekawą wizją. Poruszył tematykę, która każdego fana, wszystkim znanego pisarza, intryguje najbardziej… Bohatera ostatniej, nigdy niedokończonej książki Charlesa Dickensa – „Tajemnicy Edwina Drooda”.

Serdecznie polecam nie tylko fanom autora „Opowieści wigilijnej”, ale i każdemu kto ma ochotę na naprawdę dobrą powieść. :)



* Okładka pochodzi ze strony:http://www.mag.com.pl/ksiazka-1123--0-0-Drood.html
Cytat pochodzi z książki: „Drood”



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu MAG :)



..........................................
Co sądzicie o nowej szacie graficznej bloga? :))

czwartek, 18 października 2012

Hans Rosenfeldt, Michael Hjorth – „Uczeń”




Tytuł: "Uczeń"
Autor: Hans Rosenfeldt, Michael Hjorth
Wydawnictwo: Czarna Owca
Seria: Czarna seria
Liczba stron: 580
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-7554-385-8
Cena: 39,90 zł
Dostępne w: Księgarnia Gandalf



Rok akademicki został już w pełni rozpoczęty. Wiele osób (nie tylko uczących się) monotonnie, dzień po dniu zmierza do tego samego miejsca posługując się środkami komunikacji miejskiej. Bez względu na to czy podróżujemy pociągiem, autobusem, czy tramwajem – warto uprzyjemnić sobie chwile w nich spędzane, najlepiej jakąś ciekawą lekturą.

„Uczeń” to drugi tom cyklu kryminalnego, którego głównym bohaterem jest Sebastian Bergman – słynny specjalista od seryjnych zabójstw. Tym razem będzie musiał rozwikłać zagadkę serii brutalnych morderstw, które we wszystkich szczegółach przypominają zbrodnie popełnione piętnaście lat temu przez Edwarda Hindego (seryjnego mordercę, którego Sebastian Bergman pomógł aresztować). Kolejne kobiety padają ofiarami tajemniczego prześladowcy, a skazany przed laty morderca odsiaduje swój wyrok w więzieniu. Jeśli nie on zabija, to kto czyni to z tak dokładnym podobieństwem? Funkcjonariusze policji przekonani są, że w sprawę zamieszany jest naśladowca, który dokładnie zna najdrobniejsze szczegóły postepowania Edwarda Hindego. Sebastian Bergman podejmuje wyzwanie. Postanawia wziąć udział w śledztwie i szybko odkrywa, że brutalne zbrodnie skierowane są przeciwko niemu…

Na początku zaznaczam, że najlepiej zacząć czytać od pierwszego tomu serii, ponieważ w „Uczniu” wyjawione zostaną rozwikłania zagadek z „Ciemnych sekretów”.

Druga część niezwykłego cyklu przygód Bergmana nie zawiodła mnie wcale. Powieść doskonale wprowadza czytelnika w zawiłą historię i niezwykłe śledztwo. Styl pisarski autorów i sposób w jaki budują napięcie jest nie do opisania – to po prostu trzeba poczuć na własnej skórze, czytając. Pewnym jest, że fani dobrych kryminałów, nie pożałują ani chwili spędzonej nad tą książką. Ja jestem nią całkowicie oczarowana i wiem, że z największą przyjemnością sięgnę po każdą następna część tego cyklu. Warta wspomnienia jest także okładka powieści, oddająca mroczny i tajemniczy klimat fabuły. Mam nadzieję, że każda następna okładka, powieści wchodzących w skład cyklu, będzie tak dobrze dopasowana jak dwie pierwsze.

Autorzy zadebiutowali jako duet w 2010 roku powieścią kryminalną „Ciemne sekrety”.

Serdecznie polecam wszystkim! :)



*Okładka pochodzi ze strony: http://www.czarnaowca.pl/kryminaly/uczen,p1362240271



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca :)

wtorek, 16 października 2012

Stephan Talty – „Ucieczka z krainy wiecznego śniegu" (przedpremierowo)






Tytuł: "Ucieczka z krainy wiecznego śniegu"
Autor: Stephan Talty
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Liczba stron: 351
ISBN: 978-83-63248-33-8
Cena: 34,90 zł
Data premiery: 17 października 2012






"Na dnie cierpliwości znajduje się Raj." –przysłowie tybetańskie

Przyznam, że od wielu lat fascynuję się Tybetem. Może nie darzę go tak wielką miłością i zainteresowaniem jak Kraj Wschodzącego Słońca, jednak pewnym jest, że zajmuje drugie miejsce w moim sercu. Od dawien dawna marzę o tym, by w przyszłości wybrać się do tego pięknego i tajemniczego zakątku świata. Może kiedyś uda mi się spełnić to pragnienie. Póki co, z największą przyjemnością sięgam po wszelką literaturę związaną z Tybetem.

17 marca 1959 roku Tybet znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Chiński okupant zdecydował się przejąć władzę nad państwem. Dalajlama XIV postanowił podjąć próbę ucieczki i wraz z eskortą przeprawić się przez przełęcze Himalajów ku Indiom, w których czekałaby na nich wolność.

O książce „Ucieczka z krainy wiecznego śniegu” dowiedziałam się już w zeszłym roku kiedy to została wydana. Na polskim rynku wydawniczym pojawi się już w tym miesiącu nakładem wydawnictwa Sine Qua Non. Jest to na pewno pozycja warta przeczytania. Bardzo emocjonalna i fascynująca historia ucieczki XIV Dalajlamy, przedstawiona w tej pozycji, wciąga czytelnika i zapada głęboko w pamięć. Przedstawiony w książce Dalajlama został ukazany przede wszystkim jako człowiek. Człowiek, któremu zdarza się popełniać błędy i mimo to nie poddaje się. Człowiek fascynujący całe rzesze ludzi, które zdolne są podążyć za jego głosem... Autor bardzo dobitnie ukazał także wizję Tybetu nie tylko w trakcie okupacji, ale i przed nią. Stephan Talty wiele uwagi poświęcił także samemu buddyzmowi, jego znaczeniu dla Tybetańczyków, rytuałom i świątyniom. Dużym plusem książki był także epilog opisujący podróż autora do Tybetu w pięćdziesiątą rocznicę powstania, przedstawiający współczesne realia.

Serdecznie polecam wszystkim! „Ucieczka z krainy wiecznego śniegu” to pozycja poruszająca bardzo ważny temat, będąca skarbnicą wiedzy o Tybecie i Dalajlamie XIV. Książka na długo pozostanie w waszej pamięci.


*Okładka pochodzi ze strony: http://wydawnictwosqn.pl/zapowiedzi/ucieczka-z-krainy-wiecznego-sniegu/




Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non :)

niedziela, 14 października 2012

Suzanne Collins – „Igrzyska śmierci”




Tytuł: "Igrzyska Śmierci"
Autor: Suzanne Collins
Wydawnictwo: Media Rodzina
Liczba stron: 352
Rok wydania: 2009
ISBN: 978-83-7278-357-8
Cena: 29,90 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf




Któż z nas nie słyszał o słynnej trylogii Suzanne Collins? Od jakiegoś czasu zewsząd bombardują mnie informacje na jej temat. Książka miała świetną promocję i przyznam, że nie spotkałam się ze złą opinią dotyczącą tej powieści. Ani jedną! Trzeba podkreślić, że po tym jakie kontrowersje wywołały „Igrzyska Śmierci”, pozytywnych opinii słyszałam setki. Tak, jakby cały światek bibliomaniaków nagle znalazł sobie nową oblubienicę. Każdy chciał wyrazić swoje zdanie… Ten cały szum i zamęt wokół powieści spowodował, że zapragnęłam sprawdzić, czy to wszystko jest takie piękne jak to malują.

Historia przenosi nas do państwa Panem – postapokaliptycznej wizji dzisiejszego świata, która od pierwszych stronic cuchnie krwią i strachem. Jak się szybko okazuje, despotyczny rząd zabawia się w brutalną grę – rządzące się nieludzkimi zasadami Igrzyska Śmierci. Z każdego z dwunastu dystryktów, wchodzących w skład Panem, wybierane są dwie osoby (dziewczyna i chłopak). Wszyscy walczą ze sobą na krwawej arenie, z której prowadzona jest całodobowa transmisja telewizyjna ku rozrywce jej widzów. Zwyciężyć może tylko jedna osoba, pozostałych czeka śmierć…

Główną bohaterką książki jest Katniss Everdeen. Pochodząca z najuboższego dystryktu dziewczyna, która od czasu śmierci ojca opiekuje się młodszą siostrą i matką. Akcja powieści rozpoczyna się w dniu Igrzysk, kiedy to każdy dystrykt losuje swoich przedstawicieli. Kiedy młodsza siostra bohaterki zostaje wylosowana jako przedstawicielka Dwunastego Dystryktu, Katniss nie waha się ani przez sekundę. Zgłasza się jako wolontariuszka, by zająć jej miejsce. Czy zdoła przetrwać walkę na śmierć i życie i wrócić do rodziny?

Trudno jest określić daną książkę jednym słowem. Zwykle widzimy pewne plusy i minusy, które skutecznie udaremniają nam ocenę. W przypadku „Igrzysk Śmierci” sprawa wygląda o wiele prościej niż w wypadku powieści, które zdarzyło mi się czytać dotychczas. Genialne… tak, tylko to słowo przychodzi mi do głowy. Fascynująca fabuła, pełna mrocznej wizji ludzkości, miesza się z nadzieją i odwagą, dając niesamowity efekt. Wielką zaletą powieści jest nie tylko dynamiczna i zaskakująca akcja, są nią także różnobarwni bohaterowie, którzy zaskakują swoim dopracowaniem. Bardzo przypadła mi do gustu także świetna oprawa graficzna powieści.

Serdecznie polecam wszystkim mającym ochotę na naprawdę dobrą lekturę!!!


*Okładka pochodzi ze strony:http://www.gandalf.com.pl/b/igrzyska-smierci/




Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Księgarni Gandalf :)

środa, 10 października 2012

Brandon Mull - "Pozaświatowcy: Świat bez bohaterów" (Recenzja przedpremierowa)


Tytuł: "Świat bez bohaterów"
Autor: Brandon Mull
Wydawnictwo: Mag
Seria: Pozaświatowcy
Liczba stron: 533
ISBN: 978-83-7480-262-8
Premiera: koniec 2012


„Jedno wiekopomne zdanie może zagwarantować nieśmiertelność.” - Autor Nieznany*

Brandon Mull to amerykański pisarz, który zasłyną w Polsce swoim bestsellerowym cyklem fantastycznym: „Baśniobór” (przeznaczonym szczególnie dla młodszego odbiorcy). Jeszcze w tym roku, nakładem Wydawnictwa Mag, ma ukazać się kolejna książka autora (pierwszy tom nowej serii mającej poszerzyć grono jego czytelników). Chociaż bohaterami książki są nastolatkowie, śmiało mogę przyznać, że z przyjemnością sięgną po nią zarówno ludzie młodsi jak i starsi.

Wcześniejsze książki Brandona Mulla przypadły mi do gustu, dlatego z radością i ciekawością postanowiłam sięgnąć po najnowsze dzieło autora: „Świat bez bohaterów”. Powieść będącą pierwszym tomem serii Pozaświatowcy (znanej za granicą jako: Beyonders).

Bohaterami książki są amerykańscy nastolatkowie - Jason i Rachel. Obydwoje zostają, w nietypowy sposób, wciągnięci z Ziemi do Lyrianu. Można by powiedzieć, że los zastał ich w nieodpowiednim czasie i miejscu, i nie przepuścił nadarzającej się okazji. Lyrian to miejsce poza światem, którego władcą jest potężny i przerażający czarnoksiężnik Maldor. Uciskani mieszkańcy boją się sprzeciwić tyranowi. Jednak jak to zawsze bywa w takich sytuacjach – mamy też małą grupkę śmiałków, którzy nie poddadzą się bez walki. Dołączają do nich także Jason i Rachel. Trzynastolatek postanawia odnaleźć magiczne Słowo, które jako jedyne może pokonać złego cesarza. Zadanie to nie należy jednak do najłatwiejszych. Trzeba bowiem odnaleźć sześć pilnie strzeżonych sylab. Wszystko wskazuje na to, że za tą tajemnicą kryje się także szansa na powrót do domu. Jednak bohaterowie muszą uważać, ponieważ każdy ich ruch jest pilnie obserwowany…

Książka „Świat bez bohaterów” to pozycja wyjątkowa. Bardzo przypadł mi do gustu lekki i przyjemny język autora, który przyczynił się do „pochłonięcia” przeze mnie tej powieści. Fabuła książki zasługuje na medal! Historia przedstawiona przez Brandona Mulla jest naprawdę wciągająca, a bohaterowie zapadają głęboko w serce.

Jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądać okładka polskiego wydania tej książki. (Mogę tylko cierpliwie czekać na premierę i kolejne tomy.) :)

Serdecznie polecam!!!



*Cytat pochodzi z książki: "Świat bez bohaterów"



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu MAG!!! :)

niedziela, 7 października 2012

Hans Rosenfeldt, Michael Hjorth – „Ciemne sekrety”




Tytuł: "Ciemne sekrety"
Autor: Hans Rosenfeldt, Michael Hjorth
Wydawnictwo: Czarna Owca
Seria: Czarna seria
Liczba stron: 488
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-7554-291-2
Cena: 39,90 zł




Za oknem jesień w całym swoim pięknie. Czerwone liście, zawierucha i nieskończone strugi uciekającego z nieba deszczu. Idealna pogoda… to oczywiste. Dzbanek gorącej herbaty, ciepły kocyk z rękawami i dobra książka. Czego chcieć więcej? No może tego, aby deszcz padał odpowiednio po skosie. W końcu nie czułoby się tego klimatu bez odgłosu uderzających o szyby kropel.

Przedstawione w powieści śledztwo dotyczy szesnastoletniego chłopaka – Rogera. Wszystko zaczyna się od telefonu, w którym to zaniepokojona matka chłopaka informuję policję o jego zaginięciu. Poszukiwania zostają podjęte z pewnym opóźnieniem. To nie koniec problemów. Wkrótce dochodzi do makabrycznego odkrycia i sprawa zaginięcia przeradza się w sprawę brutalnego morderstwa. Do śledztwa zostaje wciągnięta Krajowa Policja Kryminalna. Chęć pomocy zgłasza również znany policyjny psycholog, specjalista od seryjnych morderstw – Sebastian Bergman. Wszystkie ślady prowadzą ku elitarnej szkole, do której uczęszczał nastolatek…

Co mnie skusiło, aby sięgnąć po tę pozycję? W gruncie rzeczy wszystko. Dobra okładka, spora objętość, rekomendacja („Najlepszy skandynawski kryminał 2010 roku!”), nawet pogoda miała w tym swoje trzy grosze. Po przeprowadzeniu niewielkiego „śledztwa” dowiedziałam się, że „Ciemne sekrety” to pierwszy tom z serii powieści kryminalnych, których głównym bohaterem jest Sebastian Bergman. Cykl tworzony jest przez dwóch autorów i jak się spodziewałam, został świetnie dopracowany. W końcu: co dwie głowy to nie jedna! Wielką zaletą „Ciemnych sekretów” są genialnie dopracowani bohaterowie. Na pierwszy rzut oka widać, że nie zostali stworzeni połowicznie, gdyż wykreowani są z pełną dbałością (i mowa tu zarówno o głównych jak i pobocznych postaciach ). Zdaje się, że morderstwo i całe śledztwo to doskonałe tło do przedstawienia zawiłości ludzkich decyzji i powiązań.

Tak, tak… książka jest warta swojej ceny, a nawet można by zapłacić za nią o wiele więcej. Dawno nie spotkałam się z tak dobrze dopracowanym kryminałem. Jednego jestem pewna… z utęsknieniem będę czekać na każdy kolejny tom tej genialnej serii.

Gorąco polecam!!!



*Okładka pochodzi ze strony: http://www.czarnaowca.pl/kryminaly/ciemne_sekrety,p2020240665?PHPSESSID=14742c95a2cf1a1974a620c0d45aec0f



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Czarna Owca :)

Eva Voller – „Magiczna gondola”






Tytuł: "Magiczna gondola"
Autor: Eva Voller
Wydawnictwo: Egmont
Seria: Poza czasem
Liczba stron: 368
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-237-5292-9
Cena: 39,99 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf






„Już na samą myśl, że czekolada zostanie wynaleziona dopiero za mniej więcej czterysta lat, chciało mi się wyć ze współczucia dla tych biednych ludzi żyjących w piętnastym wieku.”

Zastanawialiście się kiedyś jak to by było żyć w innej epoce? W oddalonej przyszłości, pełnej zaskakujących urządzeń, przy których dzisiejsze wynalazki wydają się wręcz banalną gromadką przedmiotów ledwo ułatwiających nam życie. A może w odległej przeszłości, w której kilka ziarenek pieprzu, bądź też jedna książka, to luksus, na który mogą sobie pozwolić naprawdę nieliczni. Nie wspominając o czystym, świeżym ubraniu i umytych włosach. Zaskakujące, jak często zapominamy jak szczęśliwie obdarzył nas los, dając nam wszystko co nas otacza. Czasami dobrym sposobem by sobie o tym przypomnieć jest magiczna książka, będąca w stanie połączyć przyjemne z pożytecznym.

Przybliżę Wam dziś historię siedemnastoletniej Anny, która wraz z rodzicami spędza wakacje w Wenecji. Podczas jednego ze spacerów zauważa czerwoną gondolę. Wydaje jej się to bardzo zadziwiające, w końcu wszystkie gondole, zgodnie z prawem, muszą być czarnego koloru. Jej zaskoczenie pogłębia tajemniczy, jednooki gondolier, który wydaje się dziwnie znajomy. Niedługo po tym wydarzeniu, Anna wraz z rodzicami i niedawno poznaną rodziną Tasselhoffów ogląda regata storica – paradę historycznych łodzi. Anna znowu zauważa podejrzaną, czerwona gondolę. Ktoś z tłumu, przepychając się w stronę łodzi, powoduje że dziewczyna wpada do wody. Zostaje uratowana przez powód swego nieszczęścia – przystojnego, młodego mężczyznę, który od pierwszych chwil wydaje się nieprzyjaźnie nastawiony. Chłopak każe jej szybko opuścić gondolę, jednak przeznaczenie już dawno uknuło swój misterny plan, który właśnie wciela w życie. Zanim Anna zdołała opuścić łódź, świat zaczął znikać jej sprzed oczu. Budzi się w piętnastowiecznej Wenecji, która - na nieszczęście - okazuje się przerażającą rzeczywistością, a biedna dziewczyna nie wróci do domu póki nie wykona tajemniczego zadania.

„Magiczna gondola” przykuła moją uwagę już samą szatą graficzną. Niesamowicie piękna okładka zrodziła we mnie nadzieję na niezwykłą i porywającą historię. Jak się okazało nie zawiodłam się wcale. Dynamiczna, pełna zaskakujących zwrotów akcja, to jedna z większych zalet tej pozycji. Bardzo przypadli mi do gustu świetnie wykreowani, wyjątkowi bohaterowie, z którymi się zżyłam (w szczególności z Anną).

Jedno jest pewne. „Magiczna gondola” nie jest jedynie opowieścią o podróży w czasie. Książka Evy Voller działa niczym maszyna czasu. Przenosi samego czytelnika do niesamowitej, oddalonej o wiele setek lat Wenecji.

Serdecznie polecam wszystkim pragnącym dobrej i naprawdę ciekawej lektury!


*Okładka pochodzi ze strony: http://www.egmont.pl/pl/ksiazki/zapowiedzi/art1052.html
Cytat pochodzi z ksiażki: "Magiczna gondola".




Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Egmont :)

wtorek, 2 października 2012

Dorota Kuśnierz - "Bisu - ognista salamandra" tom 1





Tytuł: "Bisu - ognista salamandra" tom 1
Scenariusz i Rysunek: Dorota Kuśnierz
Wydawnictwo: Yumegari
Liczba stron: 176
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-63675-01-1
Cena: 19,90 zł





Bardzo się cieszę, kiedy mój wzrok natrafia na nową mangę polskiego autorstwa. Trzeba przyznać, że pisanie książek wychodzi Polakom naprawdę dobrze, ale jeśli chodzi o mangi… Tak, tak. Jakoś niechętnie bierzemy w rękę pióra i ołówki. Czyżby brakowało nam talentu plastycznego, albo dobrego pomysłu? Okazuje się, że ani jedno, ani drugie, a dobrym przykładem by to potwierdzić jest nowa manga autorstwa Doroty Kuśnierz.

„Bisu - ognista salamandra” to pierwszy tom bardzo ciekawie zapowiadającej się serii. Główny bohater będący sługą bogini Freyi, szuka na jej zlecenie zaginionych fragmentów naszyjnika, które zostały rozrzucone w dziewięciu światach Yggdrasil. Wszystko byłoby dobrze, gdyby nie pewien drobny incydent w Nidawelirze (królestwie krasnoludów i gnomów). Podczas jednej z potyczek Bisu traci swój ogon, przez co pozbawiony zostaje sporej ilości mocy i musi uciekać. Trafia on do świata ludzi, w którym poznaje Tilli – córkę wodza wikingów. Dziewczyna postanawia się nim zaopiekować nie będąc świadoma kogo tak naprawdę przygarnęła pod swój dach. Szybko okazuje się, że Tilli ma mały problem. Nie może sobie poradzić ze stadem natrętnych adoratorów. Sytuacja pogarsza się, gdy brat i ojciec dziewczyny opuszczają wioskę, zostawiając Tilli bez ochrony.

Pierwszy tom mangi jest jedynie wprowadzeniem do historii Bisu i Tilli. Przyznaję bez wyrzutów sumienia, że fabuła pierwszego tomu jest zaskakująca, przezabawna i bardzo ciekawa. Szata graficzna okładki została bardzo dobrze wykonana i doskonale spełnia swoją rolę przyciągając wzrok czytelnika. Teraz co nieco o kresce autorki. Mimo, że jestem fanką tak zwanej „pięknej” kreski, strona artystyczna komiksu bardzo mi się spodobała. Świetnie podkreślała jego humorystyczny charakter. Wielkim plusem jest też, zamieszczony na początku, rysunek przedstawiający cały Yggdrasil, który pozwala czytelnikowi na łatwe zorientowanie się w przedstawionym świecie.

Tom pierwszy „Bisu – ognistej salamandry” bardzo przypadł mi do gustu i z niecierpliwością czekam na dalsze przygody sługi bogini Freyi.

Serdecznie polecam nie tylko fanom mangi. :)


Okładka pochodzi ze strony: http://yumegari.pl/yumegari/nasze-wydania/bisu/



Za możliwość przeczytania mangi serdecznie dziękuję Wydawnictwu Yumegari :)

niedziela, 30 września 2012

„1001 wynalazków, które zmieniły świat”






Tytuł: „1001 wynalazków, które zmieniły świat”
Wydawnictwo: Elipsa (Publicat)
Liczba stron: 960
Rok wydania: 2011
ISBN: 978-83-245-9604-1
Cena: 99,00 zł (Na stronie wydawcy: 84,15zł)
Dostępna też: Księgarnia Gandalf






Zewsząd otaczają nas urządzenia, które ułatwiają nam codzienne życie. Długopis, papier, odkurzacz, garnek, telewizor, komputer… to jedynie kilka rybek pływających w morzu innowacyjnych rozwiązań, które mają na celu uproszczenie poszczególnych czynności i skrócenie czasu ich wykonywania. Wyobraźcie sobie sytuację, w której by dowiedzieć się co słychać u rodziców, trzeba by przejść na nogach 10 kilometrów. Tak oto, na czynność, która obecnie zajmuje nam dosłownie chwilę (bo przecież można zadzwonić, albo wsiąść do auta i znaleźć się u nich dosłownie w paręnaście minut) poświęcilibyśmy kilka godzin. Nie zastanawia was czasami jakiż to geniusz wymyślił odkurzacz? Dzięki niemu nie musimy już zamiatać podłogi, na kolanach, za pomocą małej miotełki. A co z żarówką, czy też świecą? Dzięki nim możemy wykonywać wiele czynności zarówno za dnia jak i w nocy. Wyobrażacie sobie życie bez tych wszystkich innowacji, których używamy na co dzień?

Książka „1001 wynalazków, które zmieniły świat” to pozycja niezwykła. Stanowi ona źródło wiadomości na temat najważniejszych wynalazków technicznych ludzkości. Całość została podzielona na kolejne okresy dziejów naszego świata. Z tego niezwykłego przewodnika możemy dowiedzieć się kto wymyślił biustonosz, folie bąbelkową, szminkę, miecz, maszynę do pisania, klej, pocztę elektroniczną i wiele innych, zaskakujących wynalazków. Bardzo pomocne w posługiwaniu się tą pozycją są indeksy wynalazców i wynalazków. Dzięki nim z łatwością możemy znaleźć konkretne, interesujące nas wiadomości. Publikacja „1001 wynalazków, które zmieniły świat” została przygotowana przez zespół naukowców, projektantów, historyków i antropologów. Dzięki nim możemy cieszyć się świetnie przedstawioną wiedzą.

Uważam, że jest to książka przydatna w każdym domu. Zawarte w niej informacje mogą nie tylko zaspokoić naszą ciekawość, czy pomóc dziecku w nauce, ale i pozwolić nam zabłysnąć, wśród przyjaciół, naprawdę ciekawą wiedzą. Wielką zaletą tej pozycji, obok bardzo ciekawej treści, są liczne zdjęcia obrazujące wybrane wynalazki.

Serdecznie polecam nie tylko, tym głodnym wiedzy, ale i czytelnikom poszukującym inspiracji. :)


*Okładka pochodzi ze strony: http://www.najlepszyprezent.pl/sklep/main.php?m=main&c=product&a=show&prodid=7394




Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Publicat :)


sobota, 29 września 2012

Evan Mandery - "Q. Ponadczasowa historia miłosna"




Tytuł: "Q. Ponadczasowa historia miłosna"
Autor: Evan Mandery
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Liczba stron: 363
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-63248-06-2
Cena: 34,90 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf






„Po co opowieść ta jest?
Czego dowiemy się z niej?
Że serce i głowa uparcie nas dręczą,
Że zawsze mogłoby być lepiej.” Paul Simon

Miłość otacza nas z każdej strony i pod różnymi twarzami. Ktoś mądry powiedział kiedyś, że człowiek potrafi kochać na tyle sposobów ile chwil przeżył w swoim życiu. W końcu miłość jest nierozerwalnie wpisana w ludzkie istnienie bez względu na to, czy tego pragniemy, czy też nie. Na temat tego niesamowitego uczucia powstało wiele książek i filmów. Poniekąd miłość stała się produktem medialnym. Trzeba przyznać, że to co najbardziej nas trapi i pociąga, sprzedaje się najlepiej. Jednak coraz częściej pojawia się problem oryginalnego przedstawienia uczuć. Bo jak przedstawić w sposób zadziwiający i wspaniały, coś co towarzyszy ludzkości od początku jej istnienia?

Bohaterem powieści „Q. Ponadczasowa historia miłosna” jest nauczyciel i pisarz, bez pamięci zakochany w Quentinie Elizabeth Deveril. Tuż przed ich ślubem mężczyzna spotyka tajemniczą osobę. Co najgorsze, podaje się ona za niego samego. Intrygujący nieznajomy informuje bohatera, że przybył z przyszłości by powstrzymać go przed małżeństwem, które ponoć ma być początkiem nieszczęść i złych wydarzeń. Czy główny bohater posłucha tajemniczego mężczyznę? Jakie podejmie decyzje?

„Q. Ponadczasowa historia miłosna” to opowieść zadziwiająca. Przyznam, że jeszcze nigdy nie spotkałam się z tak innowacyjnym pomysłem. Autor stworzył naprawdę zaskakującą i ciekawą fabułę. Powieść wywarła na mnie spore wrażenie. Niezwykli bohaterowie, oryginalna historia i przystępny język, to główne zalety tej pozycji. Książka trafia prosto w serce przez co trudno jest ją zapomnieć. Pierwszoosobowa narracja ma niemałe znaczenie. Szybko zżywamy się z głównym bohaterem i jego dylematami. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że ta nieprzeciętna lektura przypomni nam, o tym, że prawdziwej miłości nic nie jest w stanie zniszczyć.

Serdecznie polecam wszystkim! Ten mały druczek na okładce – „Osobom skłonnym do płaczu nie zaleca się czytania zakończenia w miejscach publicznych” (New York Times) – nie kłamie. :)


*Okładka pochodzi ze strony: http://wydawnictwosqn.pl/ksiazki/q/




Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Sine Qua Non :)

Paulo Coelho – „Alef”



Tytuł: "Alef"
Autor: Paulo Coelho
Wydawnictwo: Drzewo Babel
Liczba stron: 240
Rok wydania: 2011
ISBN: ISBN: 978-83-89933-22-5
Cena: 36,90 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf




„Nic nie widzę, ale ty widzisz wszystko. Ufam, że nie żyję na próżno. Wiem, że się znów spotkamy w jakiejś boskiej wieczności.” Oscar Wilde „Prawdziwa wiedza”

Paulo Coelho to pisarz, który ma zagorzałych zwolenników, bądź też przeciwników. Nie spotkałam się jeszcze z wyśrodkowanymi opiniami na jego temat. Jakimś magicznym trafem ludzie kochają jego twórczość, albo jej nienawidzą. A może nie są w stanie znieść prawdy, którą przekazuje nam za pomocą swoich historii?

Sama zakochałam się w twórczości Coelho po przeczytaniu słynnego „Alchemika”. Książka wywarła na mnie olbrzymie znaczenie i była powodem wielu godzin rozmyślań i kilku nowych decyzji. Jedno jest pewne, zmieniła nie tylko moje myślenie, ale i życie. Od tej chwili z zamiłowaniem śledzę twórczość pisarza. Pozostała mi do przeczytanie jedynie „Brida”, resztę pozycji (wydanych w Polsce) mam już za sobą. Dziś pokrótce o jednej z nich.

„To, co robisz teraz, może ocalić przeszłość i w konsekwencji zmienić przyszłość”

Narratorem książki jest sam autor, który przedstawia historię swojej podróży pociągiem wzdłuż Rosji. W tej niecodziennej podroży koleją transsyberyjską pisarz spotyka młodą skrzypaczkę – Hilal, która za wszelką cenę postanawia towarzyszyć autorowi. Tak też podróż, która miała pomóc w odnalezieniu i zrozumieniu własnego ja, przeradza się w niesamowitą i zaskakująca przygodę. Kim naprawdę jest młoda kobieta? Jak bardzo wpłynie na cel podróży?

Coelho genialnie łączy zwykłą codzienność (spotkania z wydawcą, tłumaczem, agentką) wraz z tym, co w życiu najbardziej zaskakujące – nieprzewidywalnym losem. Ukazuje, że każda chwila może zmienić całe nasze życie. Uświadamia nas, że nawet najdrobniejsza decyzja zdolna jest, niczym efekt motyla, finalnie spowodować coś naprawdę zaskakującego. Powieść odrywa od rzeczywistości, odpręża i przynosi refleksję. Pozostaje na długo w sercu i jest motorem działania. To właśnie kocham w twórczości Paula Coelho.

„Każdy koniec daje szansę na nowy początek”

Serdecznie polecam każdemu, kto gotowy jest stawić czoła prawdzie i zmienić swoje życie. ;)



* Okładka pochodzi ze strony: http://www.drzewobabel.pl/wydawnictwo/ksiazki/alef,ksiazka,47.html
Cytaty pochodzą z książki: "Alef" P. Coelho


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Drzewo Babel :)

piątek, 28 września 2012

"ANGIELSKI. Fiszki 1000 najważniejszych słów i zdań (+ CD-ROM Fiszki mp3)"





Wydawnictwo: Edgard
Cena: 59,90 zł
Poziom: A1 - A2
ISBN: 978-83-7788-169-9




W dzisiejszych czasach znajomość języków obcych jest wielką zaletą, a czasami wręcz wymuszonym przez otoczenie obowiązkiem. Rzućmy okiem chociażby na sprawę zatrudnienia. Coraz częściej widzi się teksty w stylu: „wymagana znajomość dwóch języków” (w najlepszym wypadku), „wymagana znajomość języka angielskiego w stopniu komunikatywnym”… Język angielski towarzyszy nam już od czasów szkolnych. Wpajają nam go rok po roku, z przekonaniem, że w końcu uda nam się go opanować. Niestety, jak to często bywa, metody nauki, które odczuwamy na własnej skórze nie zawsze są skuteczne. Każdy człowiek ma swoje własne tempo przyswajania wiedzy. Jedni są wzrokowcami, inni zapamiętują za pomocą słuchu. Trzeba pamiętać by znaleźć technikę nauki dla nas najdogodniejszą. W moim przypadku najlepiej sprawdzają się właśnie fiszki.


"ANGIELSKI. Fiszki 1000 najważniejszych słów i zdań (+ CD-ROM Fiszki mp3)" w najnowszej wersji zawierają nie tylko zestaw tysiąca małych kartoników, ale także nagrania mp3, program komputerowy oraz poręczne kolorowe przegródki. Całość została zawarta w wygodnym kartonowym opakowaniu. Bardzo podoba mi się ta innowacyjna wersja fiszek. Przyznam, że zawsze narzekam na „suche” kartoniki, ponieważ nagrania mp3 są wielką pomocą w nauce. Zdarza się przecież, że pamiętamy jakieś konkretne słówko, ale nie możemy skojarzyć jego wymowy. Przyznam, że pierwszy raz spotkałam się z programem komputerowym stworzonym by udogodnić użytkownikowi naukę języka. Jestem nim wprost zachwycona! Program pozwala na generowanie osobistej playlisty wybranych słówek. Zawiera również ciekawą funkcję karaoke oraz testy, które pozwolą na sprawdzenie przyswojonego materiału. Przedstawione w zestawie słówka zostały podzielone na 40 grup tematycznych. Gratis dostajemy również 20 pustych kartoników, na których możemy zapisać wybrane przez nas terminy i zwroty.


Przy pomocy pozycji "ANGIELSKI. Fiszki 1000 najważniejszych słów i zdań (+ CD-ROM Fiszki mp3)" możemy uczyć się nie tylko za pomocą wzroku ale i słuchu. Niewielkie kartoniki i nagrania MP3 sprawiają, że nauka języka staje się łatwa nie tylko w domu, ale i na przystanku, w drodze do szkoły i wielu innych miejscach.

Serdecznie polecam tę pozycję wszystkim pragnącym w przyjemny i szybki sposób nauczyć się podstaw języka angielskiego, bądź też je przypomnieć! :)



Okładka pochodzi ze strony: http://www.jezykiobce.pl/angielski-fiszki-1000-najwazniejszych-slow-i-zdan-cd-rom-fiszki-mp3,937.html


Za fiszki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Edgard :)

piątek, 21 września 2012

Marta Obuch – „Miłość, szkielet i spaghetti”




Tytuł: „Miłość, szkielet i spaghetti”
Autor: Marta Obuch
Wydawnictwo: SOL
Liczba stron: 333
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-62405-24-4
Cena: 29,90 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf




Wiem, wiem nie należy sięgać po książki tylko ze względu na okładkę, czy też tytuł. Jednak przyznajcie sami, że to one zwracają naszą uwagę. Z okładką i z tytułem jest tak, jak z kilkoma pierwszymi sekundami, gdy poznajemy druga osobę. Najpierw zwracamy uwagę na jej wygląd, ubiór, mimikę. Oczywiście nie oznacza to, że ją oceniamy patrząc na tak zewnętrzne czynniki. Po prostu istnieją rzeczy, które czy tego chcemy, czy nie są w stanie mniej lub bardziej przykuć naszą uwagę. Tak też było gdy sięgnęłam po „Miłość, szkielet i spaghetti” Marty Obuch. Nietypowy tytuł i okładka przyciągnęły mój wzrok.

Dorota (jedna z głównych bohaterek powieści) postanawia w końcu się usamodzielnić i wyprowadzić z domu. Pierwszym krokiem ku temu ma być znalezienie lepszej pracy. Pewnego dnia w gazecie trafia na interesujące ogłoszenie. Tak też dziewczyna postanawia zatrudnić się w domu włoskiego biznesmena, w charakterze pielęgniarki. Jednak jak to w życiu często bywa pracodawcy są w stanie wymagać od swoich podwładnych naprawdę różnych rzeczy. Okazuje się, że Dorota ma także gotować dla szefa i jego sześciu pracowników. Tutaj zaczynają się schodki. Jak ugotować potrawy dla całej gromady rosłych mężczyzn kiedy potrafi się przyrządzić jedynie herbatę? Jak zwykle okazuje się, że w trudnych sytuacjach z pomocą przychodzi rodzina.

Brak mi słów by opisać tę książkę… Włoska mafia, pichcące ukradkiem kobiety, zaginięcie kościotrupa to jedynie zalążki tej szalone fabuły, która na długo pozostaje w pamięci. „Miłość, szkielet i spaghetti” to kryminał pełen ironii, dobrego humoru, zbiegów okoliczności, intryg, szczęśliwych (i tych mniej szczęśliwych) wypadków. Zarówno pierwszoplanowi jak i drugoplanowi bohaterowie zostali genialnie przedstawieni.

Marta Obuch to młoda autorka powieści kryminalnych. Zadebiutowała w 2007 roku swoją książką „Precz z brunetami!”. Autorka ukończyła szkołę wojskową, fotografię i polonistykę. Mieszka w Katowicach, gdzie prowadzi firmę fotograficzną.

Serdecznie polecam fanom powieści kryminalnych i polskiego pisarstwa! ;) Ta książka poprawi wam humor!:)


* Okładka pochodzi ze strony:http://wydawnictwosol.pl/ksiazki/milosc-szkielet-i-spaghetti



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu SOL :)

Kunii Takezaki, Bob Godin – „Japońska kaligrafia kreska po kresce”




Tytuł: "Japońska kaligrafia kreska po kresce"
Autor: Kunii Takezaki, Bob Godin
Wydawnictwo: Edgard
Cena: 44,90 zł
Ilość stron: 136
ISBN: 978-83-61828-85-3



Moja miłość do Japonii nie ogranicza się jedynie do uczucia skierowanego ku krajobrazowi i językowi. Kraj Wschodzącego Słońca fascynuje mnie pod każdym względem. Często wyszukuję coraz to nowsze informacje dotyczące: bento, japońskiego szkolnictwa, kendo, ceremonii parzenia herbaty (przyznam się do sporej kolekcji prywatnej liczącej około 50 różnych herbat) oraz kaligrafii. Tej ostatniej poświęcę dzisiaj więcej uwagi.

Zawsze brakowało mi w Polsce dobrych książek poświęconych japońskiej kaligrafii, które mogłyby nakierować początkującego samouka. W języku angielskim mamy niestety o wiele lepszy wybór. Kilka miesięcy temu, podczas spaceru po Matrasie, natknęłam się na gigantyczną pozycję: „Japońska kaligrafia kreska po kresce”. Moją uwagę przykuła już sama kolorystyka szaty graficznej (bardzo ciekawe połączenie bieli, czerni i czerwieni). Wnętrze okazało się jeszcze bardziej przyjemne. Na początku zostały zamieszczone informacje dotyczące:

- sposobu korzystania z książki,
- autorki pozycji (inicjatorce szkoły stowarzyszonej w fundacji promującej kaligrafię),
- znaków kanji, hiragany i katakany,
- współczesnego języka japońskiego (między innymi: fonetyki języka japońskiego oraz metody latynizacji japońskiej wymowy),
- przyborów do kaligrafii (pędzli, tuszów, kamieni, papieru itp.),
- postawy ciała i sposobu trzymania pędzla (równowagi ramion, odpowiedniego trzymania pędzla, itd.),
- podstawowych technik stawania kresek.

Główna część książki zawiera 166 znaków najbardziej popularnych w japońskiej kaligrafii. Na każdej stronie zamieszczone zostały dwa znaki kanji wraz z podziałem na ich główne elementy. Mamy również przedstawienie znaków w pomniejszeniu, ich znaczeń, krótkie opisy, liczbę kresek, z których się składają, tabelę ukazującą etapy kreślenia, wymowę on i wymowę kun wraz z przykładami słów-złożeń, w których występuje dany znak. Na końcu książki znajdują się bardzo przydatne arkusze do ćwiczeń.

Wszystko zostało dobrze wyjaśnione i estetycznie przedstawione. Przyznam, że korzystanie z tej pozycji to sama przyjemność.

Serdecznie polecam wszystkim miłośnikom Kraju Wschodzącego Słońca i samodoskonalenia! :)



Okładka pochodzi ze strony: http://www.jezykiobce.pl/japonska-kaligrafia-kreska-po-kresce,580.html

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Edgard :)

czwartek, 20 września 2012

Kitty Greenwald – „Życie jest za krótkie na siekanie cebuli”




Tytuł: „Życie jest za krótkie na siekanie cebuli”
Autor: Kitty Greenwald
Wydawnictwo: Publicat
Liczba stron: 144
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-245-1858-6
Cena: 24,90 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf




Jedzenie stanowi nieodłączną cześć naszego życia. Trzeba przyznać, że bez odpowiednio zróżnicowanych produktów nie przeżyjemy zbyt długo. Ostatnio poświęcam coraz więcej czasu gotowaniu. Umiejętności kulinarne to naprawdę pozytywna i pożądana cecha. W końcu nie z powietrza wzięło się powiedzenie: „Przez żołądek do serca”.

Niedawno w moje ręce wpadła pozycja „Życie jest za krótkie na siekanie cebuli. 99 przepisów na błyskawiczne dania. Zaoszczędzony czas poświęć na coś zupełnie innego!”. Od razu postanowiłam wypróbować zawarte w niej przepisy. Niestety brak piekarnika nie pozwolił mi na wykonanie wszystkich dań. Na szczęście książka zawiera wiele bardzo ciekawych pomysłów, do których wykonania nie jest on potrzebny. Całość został podzielona na pięć rozdziałów:

1. Kup i zaserwuj, czyli dania bez gotowania
2. Danie do piekarnika, a ty na spacer
3. Z jednym garnkiem na podbój świata!
4. Słodkie co nieco, czyli ekspresowe desery
5. Superpotrawy na domowe przyjęcia

Wszystkie przepisy zostały przedstawione bardzo estetycznie. Mamy informacje dotyczące czasu przygotowania, porcji, składników, kolejnych kroków przygotowywania, ekstradodatków, wskazówek i wielu innych ciekawostek. Jedyne czego brakowało mi w tej pozycji to zdjęcia gotowych dań. Jednak nie jest to wielkim minusem. Urozmaicone i ciekawe pomysły na dania aż proszą się o wypróbowanie. Do moich ulubionych należą przepisy na: sałatkę z fasolą i tuńczykiem, pastę z awokado, rigatoni z mięsnym sosem „dla zapracowanej”, ryż po królewsku oraz gorące serowe zakąski.

Kitty Greenwald pracowała jako szef kuchni w wielu restauracjach. Jest autorką książek kulinarnych, a także współpracuje z kilkoma czasopismami, takimi jak: „Real Simple”.

Sądzę, że każdy znajdzie w tej książce kucharskiej odpowiadające mu dania, które można przyrządzić nie marnując na nie zbyt wiele wysiłku i czasu. Dla mnie ten poradnik stał się dobrą zachętą do kupienia piekarnika.

Książkę polecam wszystkim lubiącym zjeść smacznie, zdrowo i szybko. :)


*Okładka pochodzi ze strony: http://www.najlepszyprezent.pl/sklep/main.php?m=main&c=product&a=show&prodid=7311



Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Publicat :)

Agnieszka Krawczyk – „Dziewczyna z aniołem”



Tytuł: „Dziewczyna z aniołem”
Autor: Agnieszka Krawczyk
Wydawnictwo: SOL
Liczba stron: 284
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-62405-27-5
Cena: 29,90 zł
Dostępna też: Księgarnia Gandalf




„Kto umiera, płaci swoje długi” W. Szekspir

Ostatnio prześladuje mnie ponury humor i deszczowa pogoda. Oba te czynniki niemiłosiernie wiodły mój wzrok ku powieści, w której głównym wątkiem byłoby tajemnicze morderstwo. Tak oto w moje dłonie wpadła kolejna powieść polskiego autorstwa. „Dziewczyna z aniołem” Agnieszki Krawczyk to jedna z tych książek, które świadczą o tym, że literatura rodzima jest naprawdę godna uwagi.

Akcja powieści toczy się wiosną 1959 roku. Mieszkańcy Krakowa żyją wielką sensacją – okazuje się, że doszło do tajemniczego zabójstwa. Do tego ofiarą nie był ktoś z szarego, nikomu nieznanego tłumu. Zamordowano siedemnastoletnią Iwonę Hom, córkę stalinowskiego prokuratura. Kto mógł zamordować nastolatkę? Sprawa jest głośno komentowana w całym mieście, a ludzie snują wiele domysłów. Brak postępów w milicyjnym śledztwie zaczyna niepokoić Filipa Dobrowolskiego, zakochanego w Iwonie kolegi ze szkoły. Chłopak postanawia przeprowadzić śledztwo na własną rękę. Wraz z lekarzem Jerzym Gruszewskim, weteranem wojny domowej w Hiszpanii, starają się odkryć prawdę. Zdaje się, że władza za wszelką cenę stara się zatuszować tę sprawę. Czy warto więc narażać swoje życie by odkryć prawdę? Czy bohaterom uda się odnaleźć sprawcę zbrodni?

„Dziewczyna z aniołem” została podzielona na dwie części. Pierwsza nosząca tytuł „W mroku” dotyczy wydarzeń poprzedzających zabójstwo Iwony Hom. Druga część „W jasności” poświęcona została przebiegowi dochodzenia i wszelkim tajemnicom, które wychodzą na światło dzienne. Powieść Agnieszki Krawczyk przenosi nas do tajemniczego i malowniczego Krakowa. Mocno zarysowany klimat lat pięćdziesiątych nadaje powieści smaku. Wielowątkowość fabuły, starannie wykreowane postacie, trzymająca w napięciu akcja oraz zagadka kryminalna obfitująca w fałszywe tropy, to naprawdę mocne strony tej powieści. Bardzo spodobała mi się także szata graficzna Serii z kilerem, w której skład wchodzi „Dziewczyna z aniołem”.

Z wielką przyjemnością sięgnę po kolejne powieści Agnieszki Krawczyk.

Serdecznie polecam nie tylko miłośnikom powieści kryminalnych, ale i wszystkim lubiącym dobrą literaturę rodzimą. :)



* Okładka pochodzi ze strony: http://wydawnictwosol.pl/ksiazki/dziewczyna-z-aniolem
Cytat pochodzi z książki: „Dziewczyna z aniołem”



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu SOL :)

wtorek, 18 września 2012

Juraj Červenák - „Żelazny kostur”



Tytuł: „Żelazny kostur”
Autor: Juraj Červenák
Wydawnictwo: Erica
Liczba stron: 508
Rok wydania: 2012
ISBN: 978-83-62329-53-3
Cena: 39,90 zł
Data wydania: 19 wrzesień 2012


„Żelazny kostur - jest pierwszym tomem opowieści o Ilji Muromcu, herosie znanym z bylin, czyli staroruskich pieśni bohaterskich." (Tekst pochodzi ze strony wydawnictwa)

Kocham książki, które są w stanie zawładnąć ludzkimi emocjami. Odbierają oddech, zmuszają do śmiechu, krzyku radości bądź też płaczu. To niesamowite w jaki sposób zapisane na papierze słowa potrafią wpłynąć na ludzkie serce. Przypomnijcie sobie te chwile, w których trudno było wam się oderwać od lektury. Jeśli już jakimś cudem do tego doszło, od razu biegiem wracaliście by dalej zatopić się w kolejnych stronach. Wiecie o czym mówię? Pamiętacie to cudowne uczucie? Takie oto wrażenia wykuła w moim sercu powieść Juraja Červenáka „Żelazny kostur”.

Mamy rok 965. W jednej z Muromskich wiosek żyje młodzieniec o imieniu Ilja. Od najmłodszych lat wyśmiewany i wyszydzany przez otoczenie z powodu swojego kalectwa. Nie wie nawet jaki los zgotowali mu bogowie i do czego został przeznaczony. Pewnego dnia na rodzinną wioskę Ilji napada banda dzikich Czeremisów i Kipczaków. Porywają wybranych współplemieńców a resztę mordują. Przy życiu zostawiają jedynie kalekę. Następnego dnia do miejscowości przybywają trzej tajemniczy wędrowcy i w zamian za gościnę, przy użyciu magii, uzdrawiają Ilję. Tak zaczyna się pełna niesamowitych przygód historia głównego bohatera, który za wszelką cenę pragnie pomścić rodzinne plemię i ocalić ukochaną. Niesamowicie silny bohater zdaje się być pchany przed siebie przez tajemnicze siły, które ciągle go wspierają.

Ilja jest postacią niesamowitą. Nietuzinkowy młodzieniec o nadludzkiej sile i dobrym sercu, ukochany przez pogańskich bogów, bardzo przypadł mi do gustu. Jego odwaga, która ukazywała się nawet gdy chłopak był kaleką, jest przyczyną wielu niesamowitych zdarzeń, które go spotykają. Przedstawiona przez Juraja Červenáka historia nie jest sielanką. Obok bohaterskich czynów występują w niej opisy walk, napaści, mordów i gwałtów. Sprawiają one, że książka staje się bardziej rzeczywista i momentami mrożąca krew w żyłach. Prosty, płynny język, często wypełniony dobrym humorem sprawia, że powieść czyta się szybko i przyjemnie. Wielkim plusem tej pozycji jest bardzo dynamiczna akcja. Ciągle coś się dzieje i najpiękniejsze w tym wszystkim jest to, że nie można przewidzieć kolejnych zdarzeń. Autor zaskakuje nas coraz to lepszymi pomysłami sprawiając, że każda kolejna strona tekstu przyniesie nam coś kompletnie nieprzewidywalnego.

Nie mogę się już doczekać kolejnych części przygód Ilji. „Żelazny kostur” to najlepsza powieść jaką dotychczas przeczytałam w moim życiu. To powinno mówić samo za siebie…

SERDECZNIE POLECAM!:)


* Okładka pochodzi ze strony: http://www.strefaksiazki.net/sites/books/155



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Instytutowi Wydawniczemu ERICA :)