środa, 30 sierpnia 2017

Herbatki Basilur


Wakacje minęły w zawrotnym tempie. Coraz bliżej do mojej ukochanej jesieni. Wiecie co najbardziej kocham o tej porze roku? Szeleszczące pod stopami liście, miękkie koce i parujące kubki przepysznej herbaty. Tak, tak herbatę i koc można mieć o każdej porze roku – ale jesienią pasują mi najbardziej, a szczególnie gdy za oknem leje jak z cebra. Dzisiaj zamiast książki chciałabym Wam przedstawić ciekawe herbatki. Herbata to obecnie moje największe hobby (szczególnie zielona, japońska herbata;)). Piję ją w zatrważających ilościach i kocham wyszukiwać coraz to nowsze i ciekawsze smaki. Co prawda najbardziej kocham czystą zieloną, ale taką z dodatkami też nie pogardzę.

Znacie już może markę Basilur? Powiem szczerze, że dotychczas kojarzyła mi się przede wszystkim z herbatami czarnymi – a za tymi kompletnie nie przepadam. Okazało się, że zajmują się dystrybucją wielu gatunków (zielonej, czarnej, oolong itp.). W ręce wpadły mi dwie ich nowości: Raspberry (czyli malinowa) oraz Pineapple & Orange (czyli ananas i pomarańcza). Są to cejlońskie, zielone herbaty liściaste pakowane w kartonowe opakowania po 100g każda.

Już same opakowania przyciągają wzrok - są pięknie dopracowane. Otwierając stożkowy kartonik znajdujemy w nim śliczny woreczek dobrze zabezpieczony „klipsem” zapobiegającym wietrzeniu. Kwiatowy wzór wręcz poprawia humor. Kolejna niezwykłość to zapach – intensywny, nie pozostawiający żadnych wątpliwości co do aromatu. W smaku herbatki są przepyszne. Obydwie pochodzą ze Sri Lanki słynącej z tego naparu. Marzy mi się spróbowanie pozostałych smaków kolekcji Magiczne Owoce, a szczególnie Lemon & Honey. Ciekawi mnie również oolong, z którym dotychczas nie miałam większej sposobności się zapoznać.

Kilka słów od producenta:

„Zielona Herbata: Określana jest mianem herbaty niefermentowanej, ponieważ nie przechodzi ona procesu utleniania. Otrzymuję się ją poprzez podgrzanie/prażenie liści, aby przyspieszyć proces więdnięcia i niedopuszczenia do ich fermentacji. Po tym etapie następuje formowanie listków poprzez ich zwijanie. Produkcja kończy się suszeniem i sortowaniem. Zielona herbata jest źródłem polifenoli i przeciwutleniaczy niezbędnych dla dobrego zdrowia i długowieczności.

Sposób parzenia: Łyżeczkę herbaty zalać gorącą wodą o tempraturze pomiędzy 70 st. C a 80 st. C. Czas parzenia powinien wynosić od 3 do 5 minut. Liście zielonej herbaty można parzyć dwu- lub trzykrotnie. Pierwsze parzenie powinno trwać ok. 3 min, a każde następne wydłużamy o 1 min.”

Podsumowując
Herbatki urzekają starannym opakowaniem, zapachem oraz niezwykłym i delikatnym smakiem. Polecam każdemu herbatoholikowi. :)

Cena jednej herbaty: 27,95 zł



Za herbatki serdecznie dziękuję firmie Basilur :)

środa, 12 lipca 2017

Adam J. Kurtz - „Weź mnie ze sobą”





Tytuł: „Weź mnie ze sobą”
Autor: Adam J. Kurtz
Wydawnictwo: REBIS
Liczba stron: 256
Rok wydania: 2016
ISBN: 978-83-8062-091-9
Cena: 24,90 zł





Zaczęły się wakacje. Najwyższy czas planować listę książek do przeczytania. Zaraz, zaraz… no tak, niektórzy nie mają wakacji tylko muszą siedzieć w robocie bez szansy na dłuższy urlop. W takich chwilach tęsknię za studiami – 3 miesiące wolnego! To był czasy… „tańce, hulanki, swawole...”, książka za książką. Jeśli nie macie jeszcze dopracowanej listy lektur na najbliższy czas, przedstawię Wam książkę, po którą warto sięgnąć.

„Weź mnie ze sobą. Dawka energii na teraz i na później” to zaiste nietypowa pozycja. Pierwsze skojarzenie przypomniało mi „Zniszcz ten dziennik”. Na szczęście to kompletnie coś innego. Ta książka jest dokładnie taka jak głosi podtytuł. Poprawia humor i dodaje energii. Czasami całkiem niezłego kopa. W gruncie rzeczy z całej pozycji wywaliłabym tylko jedną stronę – po prostu nie wierzę w talizmany.

W książce znajdziemy wiele poleceń typu: „Opisz swój sen z ostatniej nocy w trzech słowach”, „Narysuj swoje ciało i zaznacz na nim wszystkie swoje mocne strony”, „Napisz tu sekretne słowa otuchy dla siebie na przyszłość i zachowaj je wyłącznie na własny użytek”. Jak autor sam zaznaczył – nie jest licencjonowanym terapeutą, tylko uczuciowym gościem. Powiedziałabym, że to odważny artysta, który próbuje zdziałać coś dobrego.
W książce znaleźć możemy także sporo cennych uwag, które warto sobie zapamiętać (moja ulubiona: „Wszystko może być wyjątkowe, jeśli to docenisz.”).

„Weź mnie ze sobą” sprawia, że czytelnik zaczyna się zastanawiać nad sobą i swoimi marzeniami. Może zagłębić się w odkrywaniu własnych uczuć i poznawaniu siebie.

Adam J. Kurtz to artysta z Brooklynu, który w swoim dorobku literackim ma książkę „Strona po stronie” przetłumaczoną na kilkanaście języków. Przyznam szczerze, że jeszcze nie miałam styczności z tym tytułem, ale czuję się zachęcona.

Serdecznie polecam wszystkim mającym ochotę na pozycję poprawiającą nastrój i pobudzającą kreatywność.




Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu REBIS! :)




*Okładka pochodzi ze https://www.rebis.com.pl/pl/book-wez-mnie-ze-soba-adam-j-kurtz,SCHB07833.html

piątek, 9 czerwca 2017

Ursula K. Le Guin - "Ziemiomorze"




Tytuł: "Ziemiomorze"
Autor: Ursula K. Le Guin
Wydawnictwo: Wydawnictwo Prószyński i S-ka
Liczba stron: 944
Rok wydania: 2013
ISBN: 978-83-7839-665-9
Cena: 69,90 zł / Cena e-booka: 55,90 zł (po zapisaniu się do Newslettera Woblink.com jedyne 45,90zł!)
E-book można kupić tutaj: Woblink.com





Za oknem już prawie lato. Nie wiem jak Wy, ale ja zaczynam się roztapiać. Tęsknię za ulewną i wietrzną jesienią, a nawet za śnieżną i pełną zawiei zimą. Przynajmniej mam wtedy doskonałą wymówkę by spędzać wieczory z ulubionymi książkami.

"Odrzucić śmierć, to znaczy odrzucić życie"**

Od wielu lat jedną z moich ulubionych autorek jest Andre Norton. Pierwszy raz zetknęłam się z jej twórczością będąc podajże w gimnazjum. To była miłość „od pierwszej linijki”. Do dziś fantasy i science fiction to moje ulubione gatunki. Jakim cudem przez tyle długich lat nigdy nie sięgnęłam po książki Ursuli K. Le Guin? Pozostaje mi tylko żałować i cieszyć się, że mam szansę nadrobić tę stratę. Cykl „Ziemiomorze” Le Guin dosłownie wypalił sobie w moim sercu wyjątkowe miejsce.
Dawno nie czytałam tak dobrej serii, którą pochłania się tom za tomem marząc o tym by nigdy się nie skończyła. Tak, to nie mogło zakończyć się inaczej niż książkowym kacem stulecia. Przez długi czas zastanawiałam się jak zachęcić Was do tej serii, nie zdradzając za wiele z fabuły. Może napiszę po prostu: to nie byle jaka historia, o której zapomni się po jakimś czasie. To świat, którym się oddycha. Świat, którym się przesiąka aż do najgłębszych rejonów duszy. Historia jedyna i niepowtarzalna. Jeśli do niej nie sięgniecie stracicie niepowtarzalną okazję. Dobrze wiem, że cykl „Ziemiomorze” będzie przeze mnie czytany jeszcze wiele razy.

"Pieśń o stworzeniu Éa:
Tylko w milczeniu słowo,
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła. "**

Pokrótce o samej fabule. Na cały cykl składa się pięć powieści i jeden zbiór opowiadań. Głównym bohaterem cyklu jest Ged, zwany Krogulcem – początkowo młody pasterz kóz, a po latach Arcymag całego Ziemiomorza. Śledzimy jego życie od lat najmłodszych po lata starości, co bardzo przybliża nam jego postać i pozwala zrozumieć jego charakter. Do pozostałych głównych postaci cyklu należą: Tenar – była Jedyna Kapłanka Bezimiennych bóstw, Tehanu – przyszywana córka Tenar posiadająca niezwykłą moc, a także młody i odważny Arren. „Ziemiomorze” to ogólnie rzecz biorąc magia, smoki, wiejskie życie i niesamowite przygody. Prawie 950 stron czystego szczęścia. Właśnie dlatego bardziej polecam wersję elektroniczną książki.

"Nawet głupstwo jest niebezpieczne w rękach głupca."**

„Ziemiomorze” to mój ulubiony cykl fantasy więc z czystym sercem polecam go każdemu marzącemu o naprawdę dobrej lekturze.




https://woblink.com/e-book,fantastyka-proszynski-i-s-ka-ziemiomorze-ursula-k-leguin,11591




Za możliwość przeczytania cyklu "Ziemiomorze" serdecznie dziękuję Woblink.com! :)




*Okładka pochodzi ze strony: http://www.proszynski.pl/Ziemiomorze-p-32436-.html ** Cytaty pochodzą z cyklu "Ziemiomorze".

wtorek, 7 lutego 2017

Garth Nix - "Abhorsen"




Tytuł: "Abhorsen"
Autor: Garth Nix
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Liczba stron: 424
Rok wydania: 2014
ISBN: 978-83-08-05438-3
Cena: 34,90 zł / Cena e-booka: 26 zł (po zapisaniu się do Newslettera Woblink.com jedyne 16zł!)
E-book można kupić tutaj: Woblink.com





Za oknem szaro, zimno i jeszcze ta dobijająca śnieżna ciapa. Słońca prawie na niebie nie widać. Co chwilę dostaję coraz to nowsze – złe wiadomości. Perfekcyjne warunki do rozwoju depresji. Ratują mnie przed nią dobre książki i hektolitry herbaty. Jak sobie radzicie z tą pogodą? Nie mogę doczekać się wiosny, a jeszcze bardziej ukochanej jesieni!

"Zawsze lepiej coś robić, niż stać bezczynnie."

Dziś przedstawię Wam trzeci tom mojej ulubionej serii fantasy – Starego Królestwa. „Abhorsen” Gartha Nixa to kontynuacja świetnie utrzymująca poziom. Jakże ja kocham serie, które z każdym kolejnym tomem nie robią się coraz bardziej nudne! Ta seria w szczególności powaliła mnie na kolana swoją historią i sposobem w jaki autor wciąga czytelnika do stworzonego przez siebie świata.

Pokrótce przybliżę Wam fabułę tego tomu. Świat stoi na granicy upadku. Orannis wielki Niszczyciel Życia został uwolniony ze swojego więzienia. Spętany przed wiekami przez Siedmiu teraz nabiera sił, a świat czeka zagłada. Jedynie Lirael może powstrzymać Destruktora. Prowadzona wizją z Clayr, wyrusza w podróż wraz z nieodłącznym towarzyszem Podłym Psiskiem. Towarzyszą jej również książę Sameth wraz z kotem Moggetem. Czy uda im się ocalić świat przed zagładą?

"W każdym razie życie toczyło się dalej niezmiennym rytmem, pomimo wszelkich kłopotów."

Trzecia część serii Stare Królestwo wciąga czytelnika z niesamowitą szybkością. Akcja powieści jest zaskakująca i trzymająca w napięciu. Istny majstersztyk. Dodajmy do tego jeszcze całą, wspaniała fabułę przepełnioną magią kodeksu, wolną magią, nekromantami, rycerzami i walką dobra ze złem.

Przyznam szczerze, że Lirael jest obecnie moją ulubioną bohaterką literacką. Podoba mi się jej charakter i sposób w jaki zmieniała się wraz z przebiegiem akcji powieści. Na szczęście to nie koniec jej historii – jak się okazuje za granicą pojawił się kolejny tom przygód rodu Abhorsenów. Już nie mogę się doczekać polskiego wydania. Do tego na polskim rynku wydawniczym można znaleźć prequel serii. pt. „Clariel”. Mam szczerą nadzieję, że Wydawnictwo Literackie wyda także pozostałe książki Nixa.

Polecam wszystkim fanom fantastyki! :)


Na koniec polecam wszystkim miłośnikom książek w postaci elektronicznej moją ulubioną platformę Woblink.com. :)



http://woblink.com/e-book,fantastyka-wydawnictwo-literackie-lirael-garth-nix,16211




Za możliwość przeczytania powieści "Abhorsen" serdecznie dziękuję Woblink.com! :)




*Okładka pochodzi ze strony: http://www.wydawnictwoliterackie.pl/ksiazka/3109/Abhorsen---Garth-Nix ** Cytaty pochodzą z powieści "Abhorsen".

sobota, 28 stycznia 2017

[Przedpremierowo] Małgorzata Saramonowicz - „Xięgi Nefasa. W zaświatach”





Tytuł: "Xięgi Nefasa. W zaświatach"
Autor: Małgorzata Saramonowicz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak
Liczba stron: 480
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-240-4572-3
Cena: 36,90 zł






Nie wiem jak u Was, ale u mnie zaczął się już sezon grypowy. Choroba dopadła mnie akurat w jednym z najgorszych momentów. Standard. Właśnie wtedy gdy jest pełno spraw do załatwienia i człowiek nie wie w co ręce włożyć. Może macie jakiś sprawdzony sposób na to jak przetrwać chorobę i zwariowaną, zimową pogodę. Póki co leczę się wielkimi kubkami herbaty z miodem i dobrą lekturą. Obawiam się jednak, że trzeba będzie udać się do lekarza, bo domowe sposoby przestają działać.

Dziś chciałabym przedstawić Wam książkę polskiej autorki (jakże dawno nie czytałam nic polskiego autorstwa!) Małgorzaty Saramonowicz. Do przeczytania „Xięgi Nefasa. W zaświatach” zachęcił mnie opis lektury. Wywnioskowałam z niego, że książka będzie przepełniona spiskami, dawnymi wierzeniami, miłością za którą podąża się w najdalsze czeluści, a to wszystko podane w mojej ulubionej formie: fantasy. Czy się zawiodłam? Sądzę, że nie. :)

Przybliżmy więc fabułę powieści będącej drugim tomem przygód cudzoziemskiego kronikarza Krzywoustego – Nefasa.

„Ci, co miłują wojnę, zawsze znajdą powód do rzezi.”*

Główny bohater ma po prostu ciężkie życie. Nefas nie dość, że musi ochraniać trójkę dzieci (młodego następcę tronu – Władysława, Albę – kapłankę posiadającą magiczne zdolności, oraz Jaksę – przybranego syna wielkiego rycerza Dunina) to na domiar złego postanawia wybrać się w szaloną podróż – wydostać ukochaną Rangę z zaświatów. Zwykły śmiertelnik bez żadnej pomocy nie może przywrócić życia zmarłemu. Zaświaty pełne są czyhających zewsząd niebezpieczeństw i dawnych wrogów. Czy uda mu się ocalić ukochaną?

Przyznam, że jestem ciekawa jak dalej potoczy się ta historia. Podoba mi się pomysł na połączenie wątków historycznych z fantastyką. Akcja powieści toczy się w szybkim tempie. Nawet nie wiem, w którym momencie wsiąknęłam w „Xięgi Nefasa”. Ogólnie lektura wymaga skupienia, a winę za to ponosi pełna szczegółów fabuła – uznaję to jednak za zaletę, a nie wadę. Z ciekawością poznam inne książki Małgorzaty Saramonowicz.

Premiera książki już 1 lutego! :)






Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak:)




*Okładka pochodzi ze strony: http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,68250,Xiegi-Nefasa-W-zaswiatach ** Cytat pochodzi z powieści "Xięgi Nefasa. W zaświatach".