Tytuł: "W drodze na Hokkaido"
Autor: Will Ferguson
Wydawnictwo: W. Dolnośląskie
Liczba stron: 528
Rok wydania: 2003
ISBN: 978-83-245-9038-4
Cena: 39,90 zł
Will Ferguson należy do skromnego grona osób, z którymi mogłabym przemierzyć cały świat. Kanadyjski pisarz przez pewien czas mieszkał w Japonii nauczając młodzież języka angielskiego. W swojej książce „W drodze na Hokkaido” w przezabawny sposób opisuje podróż autostopem przez kraj Kwitnącej Wiśni.
Szaleństwo a może geniusz? Bo któż przy zdrowych zmysłach podejmuje tak niezwykłe wyzwanie? Pod wpływem sake i magicznego klimatu hanami postanawia przemierzyć Japonię zgodnie z kwitnięciem sakury- z południa na północ. Czemu by nie… mieszkańcy kraju Wschodzącego Słońca to taki miły naród… no właśnie. Tutaj zaczynają się schodki. Japończycy, jako naród przez wiele lat odizolowany od reszty świata, to nie lada gratka dla obcokrajowców. Tak zwani „gaijin” (czyli osoby innych narodowości) zwracają na siebie sporą uwagę w tym tajemniczym kraju. Podróżowanie po Japonii jest sprawą drogą, co zauważył sam Ferguson, a Japończycy są bardzo mili i życzliwi (przynajmniej w większości przypadków). Czemu więc nie pojechać autostopem? Jest to najlepsza okazja by poznać prawdziwą Japonię. Nie tą katalogową, przedstawianą na zdjęciach biur turystycznych.
Od dłuższego czasu polowałam na tą książkę zachęcona dobrymi opiniami, piękną szatą graficzną i z dnia na dzień rosnącym uczuciem do Japonii. Gdy już zdecydowałam się ją kupić, spotkała mnie miła niespodzianka, ponieważ dostałam ją na urodziny od koleżanek. Jako wielka miłośniczka kraju samurajów, gejsz i anime, nie czekałam ani chwili dłużej. Zaczęłam czytać. Zdołałam się od niej oderwać dopiero po ostatnim słowie. Głowę wypełniały mi mieszane uczucia. Przedstawiony w książce obraz Japonii nie był ani wyidealizowany, ani przerysowany (jak to się często zdarza). Język jakim posługuje się autor nie sprawił mi żadnych trudności w odbiorze. Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Czasami pojawiają się terminy w języku japońskim, które nie sprawiają większego kłopotu.
Czasami sięgam po książki związane z tematyka Japonii, więc może i tym razem się skuszę skoro tak zachwalasz „W drodze na Hokkaido”. Mam nadzieję, że mi również ta pozycja przypadnie bardzo do gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Również mam nadzieję, że się spodoba! :)
UsuńTeż mam taką nadzieję, tym bardziej, iż lubię od czasu do czasu oglądać japońskie filmy. Coś widocznie musi być w tej kulturze skoro tak mnie intryguje:-)
UsuńTeż lubię japońskie filmy ;) Ostatnio zachwycam się filmem "Pożegnania" :)) polecam!
Usuńz przyjemnością bym tę książkę przeczytała, muszę ją upolować w bibliotece :)
OdpowiedzUsuńpoluj, poluj bo warto ;) cała ta seria jest bardzo dobra. :))
UsuńO, Japonia! Chętnie przeczytam :) Sama bym chciała wybrać się w podróż do tego państwa ^^
OdpowiedzUsuńJa ciągle mam taki wypad w planach! ;D Tylko zbieram na bilet. ^^
UsuńOj, jak dawno nie czytałam o Japonii... Kiedyś czytałam wszystko co było w bibliotece wg kontynentów:) Chyba muszę ponownie odwiedzić półkę z Azja:P
OdpowiedzUsuńOdwiedź, odwiedź ;)) Warto do Azji wracać! ;D
UsuńLubię Japonię, więc być może przeczytam
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej pozycji, ponieważ Japonia zawsze mnie interesowała ;)
OdpowiedzUsuńMimo tego, że nie fascynuje się Japonią, tę książkę z chęcią wzięłabym do ręki.
OdpowiedzUsuńBardzo sie cieszę ;D
UsuńNigdy nie słyszałam o tym autorze, a szkoda :( Z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam, jeżeli trafi się okazja, bo też jestem zafascynowana Japonią :)
OdpowiedzUsuńja jednak się nie skuszę.
UsuńPo prostu uwielbiam Japonię, ale na książkę chyba się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja.
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie :
http://ksiazka-na-kazdy-dzien.blogspot.com/
Kanadyjczyk w Japonii - brzmi bosko :-)
OdpowiedzUsuń