sobota, 28 stycznia 2017

[Przedpremierowo] Małgorzata Saramonowicz - „Xięgi Nefasa. W zaświatach”





Tytuł: "Xięgi Nefasa. W zaświatach"
Autor: Małgorzata Saramonowicz
Wydawnictwo: Wydawnictwo Znak
Liczba stron: 480
Rok wydania: 2017
ISBN: 978-83-240-4572-3
Cena: 36,90 zł






Nie wiem jak u Was, ale u mnie zaczął się już sezon grypowy. Choroba dopadła mnie akurat w jednym z najgorszych momentów. Standard. Właśnie wtedy gdy jest pełno spraw do załatwienia i człowiek nie wie w co ręce włożyć. Może macie jakiś sprawdzony sposób na to jak przetrwać chorobę i zwariowaną, zimową pogodę. Póki co leczę się wielkimi kubkami herbaty z miodem i dobrą lekturą. Obawiam się jednak, że trzeba będzie udać się do lekarza, bo domowe sposoby przestają działać.

Dziś chciałabym przedstawić Wam książkę polskiej autorki (jakże dawno nie czytałam nic polskiego autorstwa!) Małgorzaty Saramonowicz. Do przeczytania „Xięgi Nefasa. W zaświatach” zachęcił mnie opis lektury. Wywnioskowałam z niego, że książka będzie przepełniona spiskami, dawnymi wierzeniami, miłością za którą podąża się w najdalsze czeluści, a to wszystko podane w mojej ulubionej formie: fantasy. Czy się zawiodłam? Sądzę, że nie. :)

Przybliżmy więc fabułę powieści będącej drugim tomem przygód cudzoziemskiego kronikarza Krzywoustego – Nefasa.

„Ci, co miłują wojnę, zawsze znajdą powód do rzezi.”*

Główny bohater ma po prostu ciężkie życie. Nefas nie dość, że musi ochraniać trójkę dzieci (młodego następcę tronu – Władysława, Albę – kapłankę posiadającą magiczne zdolności, oraz Jaksę – przybranego syna wielkiego rycerza Dunina) to na domiar złego postanawia wybrać się w szaloną podróż – wydostać ukochaną Rangę z zaświatów. Zwykły śmiertelnik bez żadnej pomocy nie może przywrócić życia zmarłemu. Zaświaty pełne są czyhających zewsząd niebezpieczeństw i dawnych wrogów. Czy uda mu się ocalić ukochaną?

Przyznam, że jestem ciekawa jak dalej potoczy się ta historia. Podoba mi się pomysł na połączenie wątków historycznych z fantastyką. Akcja powieści toczy się w szybkim tempie. Nawet nie wiem, w którym momencie wsiąknęłam w „Xięgi Nefasa”. Ogólnie lektura wymaga skupienia, a winę za to ponosi pełna szczegółów fabuła – uznaję to jednak za zaletę, a nie wadę. Z ciekawością poznam inne książki Małgorzaty Saramonowicz.

Premiera książki już 1 lutego! :)






Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak:)




*Okładka pochodzi ze strony: http://www.znak.com.pl/kartoteka,ksiazka,68250,Xiegi-Nefasa-W-zaswiatach ** Cytat pochodzi z powieści "Xięgi Nefasa. W zaświatach".

1 komentarz:

  1. Tez jestem w samym środku grypy, a książki polskich autorów goszczą u mnie często ;) Książki Małgorzaty Saramonowicz mam dopiero w planach :)

    OdpowiedzUsuń