Tytuł: "Talon"
Autor: Julie Kagawa
Wydawnictwo: HarperCollins
Liczba stron: 416
Rok wydania: 2015
ISBN: 978-83-276-1021-8
Cena: 36,99 zł / Cena e-booka: 24,99 zł
E-book można kupić tutaj: Woblink.com
Zamieszanie związane ze świętem Wszystkich Świętych nareszcie ustało. Wszędzie było pełno ludzi, rodzinnych odwiedzin, latania za zniczami i kwiatami i przenoszenia tych ciężarów na cmentarz. Zastanawiam się dlaczego święta i uroczystości bywają tak chaotyczne w moim domu. To na pewno wina braku odpowiedniej organizacji, oj tak! Nie wiem co Wy na ten temat myślicie, ale ja KOCHAM (wielkie litery oznaką wielkiej miłości!) widok cmentarza w czasie tych pięknych listopadowych dni. Szczególnie późnym wieczorem, gdy na niebie pełno gwiazd i mrok spowija ziemię a wchodząc na cmentarz czuje się ciepło i widzi się tysiące świateł. Sama myśl o tym widoku daje mi szczęście.
Niedawno zachęcałam Was do przeczytania „Buntownika” autorstwa Julie Kagawy. Była to druga część serii ukazującej losy świata zamieszkałego przez ludzi i smoki. Dziś chciałabym Was zachęcić do części pierwszej noszącej tytuł „Talon”(wybaczcie mi proszę, że wyszło tak nie po kolei).
Historia przedstawiona w tym tomie opowiada przygody Ember Hill, smoka przybierającego ludzką postać. Dziewczyna jest członkiem potężnej organizacji Talon zrzeszającej smoki, w której każdy z nich ma przypisaną rolę, poprzez którą służy wspólnej sprawie. Ember wraz ze swoim bratem zostaje wysłana do Kalifornii by wtapiając się w tłum ludzi mogła poznać sposób ich życia. Smoczyca pragnie wykorzystać nadarzającą się okazję by chociaż trochę nacieszyć się wolnością.
Ember w szybkim tempie dostosowuje się do otoczenia, zaczyna ulegać słabością typowym dla ludzi, a jej działania stają się lekkomyślne. Czy będzie na tyle ostrożna by nie wpaść w ręce członków zakonu Świętego Jerzego, którzy od niepamiętnych czasów polują na smoki?
Akcja przedstawiona została z perspektywy trzech głównych bohaterów serii: Ember, Garreta i Rileya. Przyznam, że byłam dobrze nastawiona do tego tytułu i nie zawiodłam się. Fabuła jest ciekawa, połączenie fantastyki z romansem jest tym co lubię – cóż począć, chyba nigdy nie wyrosnę z literatury młodzieżowej. „Talon” czyta się lekko i szybko. Już same okładki serii niesamowicie przyciągają wzrok – mają w sobie coś tajemniczego i magicznego.
Sama historia była w stanie przypomnieć mi parę ważnych „życiowych lekcji”, chociażby tę dotyczącą zaufania. Zdarzają się przecież sytuacje, w których nie możemy ufać nawet najbliższym.
Serdecznie polecam wszystkim mającym ochotę na przyjemną i lekką fantastykę! Ja z chęcią sięgnę po kolejne tomy tej serii. :)
*Okładka pochodzi ze strony: http://www.harpercollins.pl/ksiazka,2343,talon.html#prettyPhoto
Z jednej strony chcę to baaardzo przeczytać, a z drugiej równie mocno obawiam się tej książki. Myślę, że jednak kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę sięgnąć po ta książkę:)
OdpowiedzUsuńRecenzja książki Georga R.R. Martina - ''Tuf Wędrowiec'' już na moim blogu :)
Recenzjonistycznie
No Longer Nightmare
Muszę się skusić na książki z tej serii :)
OdpowiedzUsuńMoje-ukochane-czytadelka
Jestem już po lekturze i choć historia jest oryginalna to główna bohaterka irytowala mnie do granic możliwości :/
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle, a do tego smoki przybierające ludzką postać raczej nie są zbyt częstym tematem. Chętnie przyjrzałabym się bliżej tej historii. ;)
OdpowiedzUsuń